Niezależny autorski portal internetowy poświęcony kulturze i sztuce miasta i regionu, na bieżąco monitorujący to, co w kulturalnej trawie piszczy.​

Niezależny autorski portal internetowy poświęcony kulturze i sztuce miasta i regionu, na bieżąco monitorujący to, co w kulturalnej trawie piszczy.

Ośrodek Praktyk Artystycznych w Rudzie Kameralnej
Nowa siedziba Teatru Nie Teraz

PARTNER MEDIALNY

ZAPOWIEDZI | PATRONAT MEDIALNY

XV Edycja Festiwalu Vitae Valor

20-23 listopada 2025

Tegoroczne hasło festiwalu: OBLICZA PRZYJAŹNI

Teatr im. Ludwika Solskiego w Tarnowie
prezentuje
7 odcinkowy miniserial „OPOWIEŚCI TEATRALNE”

W tym unikalnym projekcie udział bierze red. naczelny n/portalu.

______________________________

MALOWANE SŁOWEM

Malowane przez: Tomasza Habiniaka

Wiersze autorstwa: Ryszarda Smagacza

REDAKTOR NACZELNY

* * *

 

już

wieczór

 

kończę

kolejny

wiersz

 

chociaż

wciąż

 

stoję

w

progu

 

Ryszard S.

______________________________

* * *

 

nie

recytuję

już

 

swoich

wierszy

 

pod

pomnikiem

Mickiewicza

 

teraz

słuchają

mnie

 

jeno

brzozy

i

ikony

 

z nich

czerpię

siłę

 

na

dalszy

bochen

czasu

 

Ryszard S.

______________________________

Panie

 

nie

dopuść

by

moje

słowa

przerastały

twoją

prawdę

 

Ryszard S.

______________________________

Wahadło

 

wiersz

to taniec

            z

chaosem

w

którym

panuje

porządek

—————————–

wiersze

pisuję

sam

      nie

wiem

jak

i

dopiero

gdy

powstaną

widzę

com

uczynił

———————————

poeta

zawsze

stoi

w

punkcie

wyjścia

co

wcale

          nie

wyklucza

między

planetarnych

rajz

 

Ryszard S.

______________________________

globalna

pandemia

 

ubrała

           nas

w kagańce

na twarzy

i

ostęplowała

nam

         dusze

a

chorzy z

urojenia

lekarze

zamiast

leczyć

wypisują

akty

      zgonu

 

Polska

jeszcze

się broni

 

niczym

Reduta

Ordona

 

przed

           tą

bolszewicką

zarazą

i

nie zginie

póki

          my

żyjemy

 

Ryszard S.

______________________________

* * *

 

jestem

starym 

człowiekiem

 

który woli

 

czytać

i

myśleć

 

pisać

i

milczeć

 

inaczej

 

niż

       nasze 

covidowe

dzieci

 

dla

których

nie ma

      przed

         i po

 

jest teraz



________________________



zaszczep

dziecku

 

bojaźń 

bożą

 

nie

preparat

 

Ryszard S.

______________________________

Poprzedni
Następny

______________________________

Perun:

Z premedytacją nie oglądam TV.

Telewizor u mnie siedzi w pudle już piąty rok. W ten wyjazdowy weekend miałem przykrą przyjemność zapoznać się z repertuarem różnych stacji korzystając z zastanego odbiornika TV. Po takiej przerwie dostrzega się znaczące różnice i niestety regres kultury.
To, co zobaczyłem i posłuchałem tak bardzo mnie przeraziło i tak bardzo mną wstrząsnęło, że obawiam się, że nie dam rady opisać tego odczucia. Przestraszyłem się zdając sobie sprawę z tego jaka masa rodaków jest karmiona szambem.
Do tej chwili mam wykrzywione usta z wielkim niesmakiem po obejrzeniu fragmentów programów informacyjnych, a także popularno-rozrywkowych. To jest kompletne dno szambowozu!!!
Dziennikarze – błaźni, aroganci, klakierzy i ignoranci, którzy kilkadziesiąt lat temu nie zdaliby matury.
Politycy „polemizujący” w TV – takie typy spotykaliśmy w XX wieku w zieleni miejskiej lub w PGR-ach.
Naukowcy – kilku karierowiczów żądnych kasy za udział w reklamach.
Ludzie kultury i sztuki – kompletny brak.
Gdzie się podziały programy, w których wykształceni, z nieprzeciętną inteligencją, kulturalni redaktorzy dawali wzór szlachetnej osobistej i społecznej postawy? Gdzie wywiało autorytety – ludzi nauki, kultury i sztuki?
W zamian mamy głupkowate seriale lub programy, w których zestaw nieokrzesanych prymitywnych i wulgarnych osób, siedząc na kanapie przed TV, żłopiąc piwo i pierdząc, mówi- „ocenia”, co jest fajne, a co niefajne, kształtuje opinię widzów. Ogląda ich podobno 70-90% społeczeństwa, które ma teraz potwierdzenie, że to jak żyją i jak się zachowują jest w porządku (jest OK i COOL!).
SKANDAL!!!  SKANDAL!!!   SKANDAL!!!
Misja kulturalna programów telewizyjnych rozmyła się gdzieś już dawno temu i nie wiadomo, czy powróci.
Jest zgoda społeczeństwa na to wszystko.
Najważniejsze w państwie osoby muszą znać ten stan rzeczy – aprobują to nie wyrażając jakiegokolwiek sprzeciwu.
Ludzie – zróbmy coś z tym, bo intelekt naszego narodu umiera na naszych oczach i na nasze życzenie!
Jesteśmy otumaniani repertuarem TV oraz coraz większą ilością dostępnego oficjalnie i legalnie alkoholu (dorosłe i mądre osoby korzystają z umiarem, ale ile takich jest? Albo ta młodzież popisująca się przed rówieśnikami?)
Jak kiedyś kolonizatorzy rozpijali rdzennych mieszkańców Ameryki, tak dziś poprzez alkohol i tragiczny poziom intelektualny programów morduje się bezkrwawo Polaków!
Alkohol sprzedawany na stacjach benzynowych!!!
To świadectwo NARODOWEGO KRETYNIZMU, UPODLENIA I PONIŻENIA, którego doczekaliśmy się w XXI wieku.
Do tego dochodzi skrajnie fatalna polityka wewnętrzna i zewnętrzna rządu, która doprowadziła do tego, że Polacy są skłóceni nawet ze swoimi najbliższymi, a żaden z sąsiadów już nas nie lubi.
Rzucą jeszcze więcej kiełbasy na grilla, puszek piwa i małpeczek w popularnych sklepach, pokażą w TV zawody pływackie w moczu i będzie można podzielić się Polską jak resztką kilkudniowej pleśniejącej pizzy!!!
Kulturalna Polsko gdzie jesteś?!
Mądry Polaku przed szkodą gdzie jesteś?!
P.S.
Pominąłem opis kilku programów.
To się w głowie nie mieści, to nie przechodzi przez usta, ani przez klawiaturę.
O mechanizmach manipulacji też nie wspominam. To zagrożenie jest/powinno być dla wszystkich oczywiste.
Niezmiennie polecam lekturę – Gustav le Bon, „Psychologia tłumu”

Piotr Barszczowski (fb)

BOŻENA KWIATKOWSKA przedstawia swoje obrazy i wiersze

O TYM I OWYM 229

Dekalog Polaka

„…Jam jest Polska, Ojczyzna twoja, ziemia Ojców, z ktorej wzrosłeś.

Wszystko, czymś jest,
po Bogu mnie zawdzięczasz.

 

1. Nie będziesz miał ukochania
 ziemskiego nade mnie.

2. Nie będziesz wzywał imienia Polski
 dla własnej chwały,
 kariery albo nagrody.

3. Pamiętaj, abyś Polsce oddał bez wahania
 majątek, szczęście osobiste i życie.

4. Czcij Polskę, Ojczyznę twoją,
 jak matkę rodzoną.

5. Z wrogami Polski walcz wytrwale
do ostatniego tchu, do ostatniej kropli
krwi w żyłach twoich.

6. Walcz z własnym wygodnictwem i tchórzostwem.
Pamiętaj, że tchórz nie może być Polakiem.

7. Bądź bez litości dla zdrajców
imienia polskiego.

8. Zawsze i wszędzie śmiało stwierdzaj,
że jesteś Polakiem.

9. Nie dopuść, by wątpiono w Polskę.

10. Nie pozwól, by ubliżano Polsce,
poniżając Jej wielkość i Jej zasługi,
Jej dorobek i Majestat.

 

Będziesz miłował Polskę
pierwszą po Bogu miłością.
Bedziesz Ją miłował więcej
niż siebie samego”.

Zofia Kossak-Szczucka

PITAVALE - 113

wg. Jerzego Reutera

Miłość w teatrze

To nie tylko sceniczne dramaty, pisane przez wielkich dramaturgów, to także zwykła proza życia, schowana gdzieś głęboko za tajemniczymi kulisami, w garderobach, pracowniach i emocjach, jakże ważnych dla każdego artysty. To raczej zrozumiałe, że życie na scenie musi przenosić się gdzieś głębiej i odciskać swoje piętno na dniu codziennym uczestników tego niecodziennego dell`arte. Pan elektryk z tarnowskiego teatru był młodym i bardzo przystojnym mężczyzną, a mało tego, był nad wyraz ambitny i rządny wejścia na scenę w jakiejś wyrazistej pozie, by zaimponować wszystkim. Jednak pozostałoby to w sferze nocnych marzeń, gdyby do naszego teatru nie została zatrudniona młoda, tuż po studiach, piękna aktorka. A byla tak powabna, że skupiała na sobie gorący wzrok wszystkich mężczyzn i zadrosne spojrzenia kobiet. Elektryk – tak go nazwiemy, by nie urągać jego pamięci – zakochał się od pierwszego wejrzenia, co było zawsze widoczne na oświetlanej przez niego scenie i rozpoczął powolne eksponowanie przed wybranką swoich wdzięków.

Pitaval 113

Arcybiskup dyplomata z pługiem w herbie

ale też

kontakt informacyjny o kryptonimie „Cappino”.

 

W nocy 20 sierpnia 2025 roku, w wieku 86 lat, w szpitalu w Tarnowie, gdzie od ponad trzech tygodni przebywał w poważnym stanie – odszedł do Domu Ojca arcybiskup senior Józef Kowalczyk, obywatel świata i Watykanu. Ten jeden z najważniejszych i najbardziej wpływowych ludzi Kościoła w Polsce przez ponad dwie dekady, miał wpływ na wszystko co działo się u nas /był dziekanem korpusu dyplomatycznego/, w tym na nominacje biskupie. Odegrał też znaczącą rolę w wynegocjowaniu Konkordatu i przywróceniu Ordynariatu Polowego WP. Pracując w Watykanie, brał udział w licznych zagranicznych pielgrzymkach Jana Pawła II. Przez wiele lat był nuncjuszem apostolskim w Polsce (1989-2010), a w latach 2010-2014 arcybiskupem metropolitą gnieźnieńskim, Prymasem Polski. Wiadomość o jego śmierci ogłosił w Gnieźnie dzwon św. Wojciech. Ale nie w Tarnowie, gdzie przed laty nie przyjęto go do miejscowego seminarium – udało mu się dopiero w Olsztynie. – Przybył do swoich, nie wiedząc jeszcze, że po raz ostatni. Przybył, aby odejść do wieczności wśród swoich, w miejscu, gdzie ujrzał światło słońca – mówił abp Wiktor Skworc podczas homilii wygłoszonej w sobotę 21 sierpnia w czasie żałobnej Mszy Świętej w intencji śp. abp Józefa Kowalczyka celebrowanej w Jadownikach Mokrych. Były biskup ordynariusz tarnowski a obecnie abp. katowicki na emeryturze, to również nominat zmarłego właśnie nuncjusza i, o czym zdaje się nikt nie pamiętać, zarejestrowany przez UB tajny współpracownik mający watykański zakaz publicznych celebracji i wystąpień /!/. Podtarnowska wieś Jadowniki Mokre to nie tylko miejsce urodzenia abp. Kowalczyka ale też miejsce spokojnej emerytury w stworzonym przez siebie znanym szeroko Ośrodku Opiekuńczo – Rehabilitacyjnym dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Caritas Diecezji Tarnowskiej. To żywy pomnik abpa Kowalczyka mówi kierownik ośrodka Adrian Błaszczyk.

 

To z stamtąd nastąpiło procesyjne przejście z trumną abp. Kowalczyka do miejscowej świątyni. Obok ośrodka znajduje się Izba Pamięci św. Jana Pawła II. W jednym z pomieszczeń zgromadzono pamiątki związane z życiem i posługą abpa Józefa Kowalczyka. Zaś w jego rodzinnym domu w przysiółku Dębowe Domy zgromadzono rodzinne pamiątki. Cennym eksponatem jest kołyska arcybiskupa Józefa Kowalczyka.

 

Natomiast w dniach 28 i 29 sierpnia odbędą się główne uroczystości pogrzebowe śp. abp. Józefa Kowalczyka. Mszy św. pogrzebowej w Bazylice Prymasowskiej w Gnieźnie, 29 sierpnia o godz. 11.00, przewodniczyć będzie abp Wojciech Polak, metropolita gnieźnieński, Prymas Polski. Po Mszy św. trumna z ciałem zmarłego Arcybiskupa zostanie złożona w podziemiach katedry gnieźnieńskiej – nekropolii arcybiskupów gnieźnieńskich Prymasów Polski.

 

Zamiast kwiatów będzie możliwość złożenia ofiary na Ośrodek Opiekuńczo-Rehabilitacyjny w Jadownikach Mokrych, który założył abp Józef Kowalczyk. Ofiary będą zbierane przy wyjściu z katedry gnieźnieńskiej po piątkowych uroczystościach pogrzebowych.

 

Abp Józef Kowalczyk urodził się 28 sierpnia 1938 r. w Jadownikach Mokrych w diecezji tarnowskiej, w rodzinie rolniczej. Po maturze studiował w Wyższym Seminarium Duchownym „Hosianum” w Olsztynie, następnie ukończył studia z zakresu prawa kanonicznego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Studia kontynuował na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, gdzie w 1968 r. uzyskał tytuł doktora. Ukończył też trzyletni kurs Świętej Roty Rzymskiej, uzyskując dyplom adwokata rotalnego obrońcy węzła małżeńskiego oraz dyplom archiwisty w Tajnym Archiwum Watykańskim.

 

Święcenia kapłańskie otrzymał 14 stycznia 1962 r. w Olsztynie z rąk biskupa Józefa Drzazgi. Był współpracownikiem Generalnego Sekretariatu Synodu Biskupów, pracownikiem Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, organizatorem i kierownikiem Sekcji Polskiej Sekretariatu Stanu przy Stolicy Apostolskiej.

 

Asystował abp. Luigiemu Poggiemu, nuncjuszowi do specjalnych poruczeń w podróżach do Polski (1976-1978) i wchodził w skład Zespołu Stolicy Apostolskiej ds. Stałych Kontaktów roboczych z przedstawicielami rządu PRL. Był też organizatorem i kierownikiem Sekcji Polskiej Sekretariatu Stanu przy Stolicy Apostolskiej, w związku z tym brał udział w licznych zagranicznych pielgrzymkach Jana Pawła II.

 

Po wznowieniu w 1989 r. stosunków dyplomatycznych między Stolicą Apostolską a Polską został mianowany nuncjuszem apostolskim w Polsce i podniesiony do godności arcybiskupa. Święcenia biskupie przyjął 20 października 1989 r. w bazylice św. Piotra z rąk papieża Jana Pawła II. Za dewizę przyjął słowa: „Fiat voluntas Tua”, czyli „Bądź wola Twoja”.

Urząd nuncjusza sprawował przez 21 lat, a więc do 2010 r. W tym okresie została przeprowadzona reorganizacja struktur administracyjnych Kościoła katolickiego w Polsce (25 marca 1992 r.), wynegocjowano tekst Konkordatu odpowiadający nauce Soboru Watykańskiego II (podpisany 28 lipca 1993 r.; ratyfikowany 23 lutego 1998 r.); arcybiskup odegrał też znaczącą rolę w przywróceniu Ordynariatu Polowego WP (przywróconego 21 stycznia 1991).

 

Jako nuncjusz abp Kowalczyk corocznie przewodniczył mszy, koncelebrowanej w rocznicę inauguracji pontyfikatu Jana Pawła II (26 października), a jako dziekan Korpusu Dyplomatycznego w pierwszych dniach nowego roku składał życzenia prezydentowi.

 

Po latach ks. Tadeusz Isakowicz-Zalewski wielokrotnie wskazywał na tuszowanie przez abp. Kowalczyka skandali w Kościele katolickim w Polsce. Zwracał uwagę, że ze względu na urzędy pełnione od 1990 r. miał on „wielką wiedzę o homolobby i aferach obyczajowych”. Stwierdził nawet, że „odpowiedzialność za nominację Juliusza Paetza do Łomży ponosi nie Jan Paweł II, lecz ksiądz Józef Kowalczyk. Co więcej, Józef Kowalczyk w 2002 roku był nuncjuszem w Polsce i krył wtedy działalność Paetza, który jak ujawniła w 2002 r. »Rzeczpospolita«, od lat molestował kleryków poznańskiego seminarium”.

 

W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” 20 sierpnia 2013 r. abp Kowalczyk powiedział, że Kościół „nie akceptuje praktyk homoseksualnych i to uważa za grzech”, natomiast „skłonności nie czynią nikogo niegodnym człowiekiem, ani człowiekiem gorszym, a tym bardziej nie wykluczają go ze społeczności katolickiej”.

 

Dodał wówczas, że Kościół w Polsce nie uzna związków partnerskich jako małżeństwa. Natomiast w jego ocenie do państwa „należy uregulowanie osobom tej samej płci żyjącym razem, wszystkiego tego, co dotyczy spraw majątkowych, spadkowych, dziedziczenia itp.”.

 

Był oceniany jako hierarcha zdystansowany wobec Radia Maryja. W opublikowanym w 2008 r. wywiadzie rzece, pt. „Świadectwo i służba. Rozmowy o życiu i Kościele”, wydanej przez wydawnictwo „Adam”, stwierdził, iż „radio katolickie nie jest po to, żeby pchać ludzi do piekła, a innych gloryfikować lub stwarzać podziały społeczne”. Przypomniał, że Jan Paweł II, a także on sam „bronili zawsze Radia Maryja w wymiarze religijnym”. Podkreślał jednak, że radio katolickie „nie może stać się radiem partyjnym, bo jak się stanie radiem jednej partii, to razem z tą partią umrze”.

 

W 2006 r. abp Kowalczyk przekazał prowincjałowi redemptorystów o. Zdzisławowi Klafce list Stolicy Apostolskiej z przypomnieniem podstawowej zasady „odpowiedzialności Konferencji Episkopatu za działalność duszpasterską katolickich środków społecznego przekazu o zasięgu krajowym, nawet jeśli są one własnością zgromadzenia zakonnego”.

 

W maju 2010 r., decyzją papieża Benedykta XVI r., abp Kowalczyk został mianowany nowym metropolitą gnieźnieńskim i prymasem Polski, zastępując na tym stanowisku abp. Henryka Muszyńskiego, który odszedł na emeryturę. Wyznał wówczas, że nominacja na prymasa była dla niego zaskoczeniem. „Nigdy nie zabiegałem o to, by przyjść do Gniezna. (…) Przedstawiliśmy ojcu świętemu kandydatów, którzy byliby kandydatami młodszego pokolenia. Ale skoro papież zadecydował, to ja nie mogłem powiedzieć: nie” – oświadczył.

 

Wśród najważniejszych zadań swojej posługi wskazał wówczas „ochronę polskich rodzin”. „Jeśli zaprzepaścimy, nie obronimy zdrowej, chrześcijańskiej, katolickiej rodziny, to Polska nie ma przyszłości. Będziemy o rodzinę walczyć na każdym kroku” – zapowiedział 13 maja 2010 r. 26 czerwca 2010 r. objął posługę metropolity gnieźnieńskiego, którą sprawował do 2014 r., kiedy z powodu osiągnięcia wieku emerytalnego, czyli 75 lat, ustąpił z urzędu prymasa Polski i ordynariusza gnieźnieńskiego.

 

Jako prymas, abp Kowalczyk wielokrotnie zabierał głos w sprawach życia społecznego i politycznego.

 

Wydarzenia wokół krzyża, postawionego przed Pałacem Prezydenckim po katastrofie smoleńskiej nazwał 15 sierpnia 2010 r. podczas uroczystości na Jasnej Górze „nieprzykładną i gorszącą manipulacją krzyża”. Zaapelował także, aby „nie burzyć jedności narodowej oraz solidarnego klimatu żałoby i szacunku dla ofiar tragedii smoleńskiej”. Podkreślił, że krzyż nie może być „narzędziem przetargu politycznego”.

 

Komentując we wrześniu 2010 r. przeniesienie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego w Warszawie, powiedział, że ten, kto postawił go, miał „piękną intencję”, ale „to, co później się stało, osoby czy siły, które zaczęły manipulowanie krzyżem, to został on wykorzystany do celów politycznych”.

 

Podkreślał, że „polityka to sztuka budowania kompromisu, a nie sztuka budowania konfliktów i wielorakich nieporozumień, których nam w Polsce absolutnie nie potrzeba” (15 sierpnia 2010).

 

W październiku 2010 r., w Bydgoszczy, w trakcie uroczystości związanych z wprowadzeniem relikwii bł. ks. Jerzego Popiełuszki apelował o wyeliminowanie języka nienawiści. „Prosimy, aby (…) w naszej ojczyźnie zniknął haniebny język nienawiści, którego pełno mamy na co dzień w środkach masowego przekazu czy to wizualnych, czy pisanych. Nic z tego, co słyszymy, nie mieści się ani w przesłaniu ewangelicznym, ani w słowach Jana Pawła II” – mówił.

 

W czerwcu 2011 r. apelował o nieskłócanie Polaków. „Chcemy być jedną Polską, jedną ojczyzną, solidarną wspólnotą ludu Bożego i ludzi dobrej woli, wyrosłą z tych samych korzeni i wartości chrześcijańskich. Nie chcemy żadnych sztucznych podziałów na dwie Polski” – mówił.

 

Abp Kowalczyk apelował też, o zastąpienie kolejnych pomników Jana Pawła II „pomnikami konkretnego życia”. Wielokrotnie powtarzał, że o świętości papieża Polaka był przekonany „od 40 lat, od kiedy go poznał, obserwując jego codzienne życie”.

 

Podczas IV Zjazdu Polonii i Polaków z Zagranicy 24 sierpnia 2012 r. w Warszawie zaznaczył, że świeckość państwa nie oznacza wyeliminowania posługi duchowej Kościoła w wymiarze społecznym, zarówno emigracyjnym, jak i krajowym. – W tej dziedzinie musimy dopracować się jasnego rozumienia, co znaczy świeckość. Ja jestem pełnoprawnym obywatelem i mam prawo być kapłanem dla tych, którzy tego chcą nie tylko w ojczyźnie w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale i na emigracji. Oni tego chcą – podkreślił abp Kowalczyk.

 

Odnosił się także do relacji między Kościołem katolickim a Kościołem prawosławnym, wskazując na potrzebę większej współpracy „w celu obrony wartości moralnych”. „Rosyjski Kościół Prawosławny wnosi wielki wkład w obronę prawd chrześcijańskich i dekalogu” – powiedział KAI w maju 2016 r.

 

Mimo pojawiających się w przestrzeni medialnej zarzutów, Instytut Pamięci Narodowej nie potwierdził jego współpracy z organami bezpieczeństwa PRL.

 

Z badań Komisji Historycznej Metropolii Warszawskiej, której wyniki opublikowano w styczniu 2009 r., wynika, że ks. Józef Kowalczyk od 1963 r. był inwigilowany przez Służę Bezpieczeństwa PRL. Po wyjeździe do Rzymu i podjęciu pracy w urzędach Stolicy Apostolskiej znalazł się w 1971 r. w kręgu zainteresowania Departamentu I Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (wywiad). 15 grudnia 1982 r. został zarejestrowany jako kontakt informacyjny o kryptonimie „Cappino”. Pod datą 3 stycznia 1990 r. widnieje informacja o zniszczeniu całości materiałów „z powodu ich nieprzydatności operacyjnej”.

 

Z publikacji „Rzeczpospolitej” z 27 lutego 2018 r., której autor powoływał się na odnalezione dokumenty przechowywane wcześniej w tzw. zbiorze zastrzeżonym, abp Kowalczyk jako kontakt informacyjny był zarejestrowany „na wyrost” i mimo wielu prób werbunku współpracy z wywiadem, odmówił.

 

Sam abp Kowalczyk także od początku stanowczo zaprzeczał jakoby miał współpracować z PRL-owskimi służbami.

Postanowieniem marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego – wykonującego obowiązki prezydenta RP – 8 czerwca 2010 r. został odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski „za wybitne osiągnięcia w pracy duszpasterskiej oraz działalność na rzecz rozwoju współpracy między Rzecząpospolitą Polską i Stolicą Apostolską”. W 2006 r. otrzymał Wielki Krzyż Zasługi Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec, a w 2008 r. Krzyż Wielki Orderu Zasługi Republiki Portugalskiej. Z kolei w 2002 r. został uhonorowany Krzyżem Pro Piis Meritis zakonu maltańskiego.

 

Jest autorem licznych publikacji, m.in.: „Na drodze konsekrowanej” (1998), „Służyć słowu” (2000), „Tym, którzy Polskę stanowią” (2003), „Jestem wpisany w Ciebie nadzieją. Świadectwa po śmierci Jana Pawła II” (2006), „Dojrzewanie czasu” (1998), „Otwórzcie serca Chrystusowi, który przychodzi z darem pokoju” (2003), „Świadectwo i służba. Rozmowy o życiu i Kościele” (2008).

 

Korzystałem z: Magdalena Gronek (PAP)
Ryszard Zaprzałka

Zobacz również:

„In memoriam”

czyli nie żyje ks. Marek Usarz… mój kolega.   Ks. Marek Usarz zmarł w środę, 6 sierpnia. W listopadzie skończyłby 75 lat. Od 2013 r. przebywał na emeryturze. Przeniósł się wówczas do swojej rodzinnej parafii

Czytaj więcej....

Męczennicy z Pariacoto

Ich krew jest nadal posiewem dla nowych chrześcijan.   Dzisiaj, w sobotę 9 sierpnia, przypada 34 rocznica męczeńskiej śmierci dwóch polskich franciszkanów, błogosławionych Zbigniewa Strzałkowskiego i Michała Tomaszka. To było 34 lat temu. 9 sierpnia

Czytaj więcej....
Poprzedni
Następny

 

  jak
  Babcia
  przy
  furtce
  stoi

 

  cierpiąc
  na
  zawroty
  historii

 

  Ryszard S.

MALOWANIE SŁOWEM

Ryszard Smagacz

Tryptyk Katyński część I

 

Część I

 

            1940 – 2010 Katyń

to

dla Polaków

ziemia

święta i przeklęta

wojenna

dwie daty

dwie listy

ale

od

teraz

pamięć jedna

 

wtedy

bezimienny guzik

z orzełkiem

teraz

obrączka

z imieniem

prezydenta

 

wtedy

strzały w tył głowy

i milczący las

wokół

teraz

salwy honorowe

Zygmunt i Wawel

i pokój

także my

jakby

nie ci

sami

oby

 

CZYTAJ DALEJ

 

Teatr Nie Teraz

Galeria Mistrzów:

Najnowsze spektakle:

MINIATURA TEATRALNA
PREMIERA
18 października 2025, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu

MINIATURA TEATRALNA
PREMIERA
12 października 2024, Dwór Brzozówka w Tomicach k/ Warszawy

PREMIERA
5 października 2024, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu
11 października 2024, Zakliczyńskie Centrum Kultury

PREMIERA
8 marca 2024, Muzeum Wsi Radomskiej
15 marca 2024, Zakliczyńskie Centrum Kultury

PREMIERA

8 lipca 2023, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu

PREMIERA
18 marca 2023, Zakliczyńskie Centrum Kultury

PREMIERA

28 września 2022, Łomża

10 wrzesień 2022 – Suchowola koło Białegostoku
16 wrzesień 2022 – Strachocina koło Sanoka

8 wrzesień 2022 – Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu
14 wrzesień 2022 – Gliwice

Pierwsza premiera online – grudzień 2020

dworek M. Konopnickiej w Żarnowcu

Lipiec 2020

Ośrodek Praktyk Artystycznych – Dom Ludowy Maszkienice

Listopad 2019

Ośrodek Praktyk Artystycznych – Dom Ludowy Maszkienice

Spektakl teatralny w wykonaniu adeptów TNT

Arkadia – Sybir – Powrót do nieswojego domu

kwiecień 2019

listopad 2018 – Opole

październik 2017 – Tuchów – Kraków – Warszawa
październik 2016 – Tarnów Ratusz
marzec 2016 – Tuchów klasztor
luty 2016 – Warszawa – Galeria Porczyńskich
sierpień 2015 – Ołpiny
listopad 2014/2015 – Tuchów, Ołpiny /Wymarsz/
październik 2014 – Warszawa Żoliborz – Dom Pielgrzyma „Amicus”
lipiec 2013 – Synagoga – Dąbrowa Tarnowska
kwiecień 2012 – Warszawa – Więzienie na Rakowieckiej

maj 2011 – Warszawa – Muzeum Niepodleglości

grudzień 2010 – Hotel Tarnovia
maj – czerwiec 2003 Peregrynacja z kopią Veraikonu: Nowy Sącz, Stary Sącz, Just, Rożnów, Tropie, Jamna, Lipnica Murowana,  Nowy Wiśnicz, Szczepanów, Zabawa, Zawada, Tarnów 

_______________________

SPOTKANIA

_______________________

więcej na www.nieteraz.pl 
www.tarnowskikurierkulturalny.pl

YouTube