Niezależny autorski portal internetowy poświęcony kulturze i sztuce miasta i regionu, na bieżąco monitorujący to, co w kulturalnej trawie piszczy.​

Niezależny autorski portal internetowy poświęcony kulturze i sztuce miasta i regionu, na bieżąco monitorujący to, co w kulturalnej trawie piszczy.

Ośrodek Praktyk Artystycznych w Rudzie Kameralnej
Nowa siedziba Teatru Nie Teraz

PARTNER MEDIALNY

ZAPOWIEDZI | PATRONAT MEDIALNY

XV Edycja Festiwalu Vitae Valor

20-23 listopada 2025

Tegoroczne hasło festiwalu: OBLICZA PRZYJAŹNI

Teatr im. Ludwika Solskiego w Tarnowie
prezentuje
7 odcinkowy miniserial „OPOWIEŚCI TEATRALNE”

W tym unikalnym projekcie udział bierze red. naczelny n/portalu.

______________________________

MALOWANE SŁOWEM

Malowane przez: Tomasza Habiniaka

Wiersze autorstwa: Ryszarda Smagacza

REDAKTOR NACZELNY

* * *

 

już

wieczór

 

kończę

kolejny

wiersz

 

chociaż

wciąż

 

stoję

w

progu

 

Ryszard S.

______________________________

* * *

 

nie

recytuję

już

 

swoich

wierszy

 

pod

pomnikiem

Mickiewicza

 

teraz

słuchają

mnie

 

jeno

brzozy

i

ikony

 

z nich

czerpię

siłę

 

na

dalszy

bochen

czasu

 

Ryszard S.

______________________________

Panie

 

nie

dopuść

by

moje

słowa

przerastały

twoją

prawdę

 

Ryszard S.

______________________________

Wahadło

 

wiersz

to taniec

            z

chaosem

w

którym

panuje

porządek

—————————–

wiersze

pisuję

sam

      nie

wiem

jak

i

dopiero

gdy

powstaną

widzę

com

uczynił

———————————

poeta

zawsze

stoi

w

punkcie

wyjścia

co

wcale

          nie

wyklucza

między

planetarnych

rajz

 

Ryszard S.

______________________________

globalna

pandemia

 

ubrała

           nas

w kagańce

na twarzy

i

ostęplowała

nam

         dusze

a

chorzy z

urojenia

lekarze

zamiast

leczyć

wypisują

akty

      zgonu

 

Polska

jeszcze

się broni

 

niczym

Reduta

Ordona

 

przed

           tą

bolszewicką

zarazą

i

nie zginie

póki

          my

żyjemy

 

Ryszard S.

______________________________

* * *

 

jestem

starym 

człowiekiem

 

który woli

 

czytać

i

myśleć

 

pisać

i

milczeć

 

inaczej

 

niż

       nasze 

covidowe

dzieci

 

dla

których

nie ma

      przed

         i po

 

jest teraz



________________________



zaszczep

dziecku

 

bojaźń 

bożą

 

nie

preparat

 

Ryszard S.

______________________________

Poprzedni
Następny

______________________________

Perun:

Z premedytacją nie oglądam TV.

Telewizor u mnie siedzi w pudle już piąty rok. W ten wyjazdowy weekend miałem przykrą przyjemność zapoznać się z repertuarem różnych stacji korzystając z zastanego odbiornika TV. Po takiej przerwie dostrzega się znaczące różnice i niestety regres kultury.
To, co zobaczyłem i posłuchałem tak bardzo mnie przeraziło i tak bardzo mną wstrząsnęło, że obawiam się, że nie dam rady opisać tego odczucia. Przestraszyłem się zdając sobie sprawę z tego jaka masa rodaków jest karmiona szambem.
Do tej chwili mam wykrzywione usta z wielkim niesmakiem po obejrzeniu fragmentów programów informacyjnych, a także popularno-rozrywkowych. To jest kompletne dno szambowozu!!!
Dziennikarze – błaźni, aroganci, klakierzy i ignoranci, którzy kilkadziesiąt lat temu nie zdaliby matury.
Politycy „polemizujący” w TV – takie typy spotykaliśmy w XX wieku w zieleni miejskiej lub w PGR-ach.
Naukowcy – kilku karierowiczów żądnych kasy za udział w reklamach.
Ludzie kultury i sztuki – kompletny brak.
Gdzie się podziały programy, w których wykształceni, z nieprzeciętną inteligencją, kulturalni redaktorzy dawali wzór szlachetnej osobistej i społecznej postawy? Gdzie wywiało autorytety – ludzi nauki, kultury i sztuki?
W zamian mamy głupkowate seriale lub programy, w których zestaw nieokrzesanych prymitywnych i wulgarnych osób, siedząc na kanapie przed TV, żłopiąc piwo i pierdząc, mówi- „ocenia”, co jest fajne, a co niefajne, kształtuje opinię widzów. Ogląda ich podobno 70-90% społeczeństwa, które ma teraz potwierdzenie, że to jak żyją i jak się zachowują jest w porządku (jest OK i COOL!).
SKANDAL!!!  SKANDAL!!!   SKANDAL!!!
Misja kulturalna programów telewizyjnych rozmyła się gdzieś już dawno temu i nie wiadomo, czy powróci.
Jest zgoda społeczeństwa na to wszystko.
Najważniejsze w państwie osoby muszą znać ten stan rzeczy – aprobują to nie wyrażając jakiegokolwiek sprzeciwu.
Ludzie – zróbmy coś z tym, bo intelekt naszego narodu umiera na naszych oczach i na nasze życzenie!
Jesteśmy otumaniani repertuarem TV oraz coraz większą ilością dostępnego oficjalnie i legalnie alkoholu (dorosłe i mądre osoby korzystają z umiarem, ale ile takich jest? Albo ta młodzież popisująca się przed rówieśnikami?)
Jak kiedyś kolonizatorzy rozpijali rdzennych mieszkańców Ameryki, tak dziś poprzez alkohol i tragiczny poziom intelektualny programów morduje się bezkrwawo Polaków!
Alkohol sprzedawany na stacjach benzynowych!!!
To świadectwo NARODOWEGO KRETYNIZMU, UPODLENIA I PONIŻENIA, którego doczekaliśmy się w XXI wieku.
Do tego dochodzi skrajnie fatalna polityka wewnętrzna i zewnętrzna rządu, która doprowadziła do tego, że Polacy są skłóceni nawet ze swoimi najbliższymi, a żaden z sąsiadów już nas nie lubi.
Rzucą jeszcze więcej kiełbasy na grilla, puszek piwa i małpeczek w popularnych sklepach, pokażą w TV zawody pływackie w moczu i będzie można podzielić się Polską jak resztką kilkudniowej pleśniejącej pizzy!!!
Kulturalna Polsko gdzie jesteś?!
Mądry Polaku przed szkodą gdzie jesteś?!
P.S.
Pominąłem opis kilku programów.
To się w głowie nie mieści, to nie przechodzi przez usta, ani przez klawiaturę.
O mechanizmach manipulacji też nie wspominam. To zagrożenie jest/powinno być dla wszystkich oczywiste.
Niezmiennie polecam lekturę – Gustav le Bon, „Psychologia tłumu”

Piotr Barszczowski (fb)

BOŻENA KWIATKOWSKA przedstawia swoje obrazy i wiersze

O TYM I OWYM 229

Dekalog Polaka

„…Jam jest Polska, Ojczyzna twoja, ziemia Ojców, z ktorej wzrosłeś.

Wszystko, czymś jest,
po Bogu mnie zawdzięczasz.

 

1. Nie będziesz miał ukochania
 ziemskiego nade mnie.

2. Nie będziesz wzywał imienia Polski
 dla własnej chwały,
 kariery albo nagrody.

3. Pamiętaj, abyś Polsce oddał bez wahania
 majątek, szczęście osobiste i życie.

4. Czcij Polskę, Ojczyznę twoją,
 jak matkę rodzoną.

5. Z wrogami Polski walcz wytrwale
do ostatniego tchu, do ostatniej kropli
krwi w żyłach twoich.

6. Walcz z własnym wygodnictwem i tchórzostwem.
Pamiętaj, że tchórz nie może być Polakiem.

7. Bądź bez litości dla zdrajców
imienia polskiego.

8. Zawsze i wszędzie śmiało stwierdzaj,
że jesteś Polakiem.

9. Nie dopuść, by wątpiono w Polskę.

10. Nie pozwól, by ubliżano Polsce,
poniżając Jej wielkość i Jej zasługi,
Jej dorobek i Majestat.

 

Będziesz miłował Polskę
pierwszą po Bogu miłością.
Bedziesz Ją miłował więcej
niż siebie samego”.

Zofia Kossak-Szczucka

PITAVALE - 113

wg. Jerzego Reutera

Miłość w teatrze

To nie tylko sceniczne dramaty, pisane przez wielkich dramaturgów, to także zwykła proza życia, schowana gdzieś głęboko za tajemniczymi kulisami, w garderobach, pracowniach i emocjach, jakże ważnych dla każdego artysty. To raczej zrozumiałe, że życie na scenie musi przenosić się gdzieś głębiej i odciskać swoje piętno na dniu codziennym uczestników tego niecodziennego dell`arte. Pan elektryk z tarnowskiego teatru był młodym i bardzo przystojnym mężczyzną, a mało tego, był nad wyraz ambitny i rządny wejścia na scenę w jakiejś wyrazistej pozie, by zaimponować wszystkim. Jednak pozostałoby to w sferze nocnych marzeń, gdyby do naszego teatru nie została zatrudniona młoda, tuż po studiach, piękna aktorka. A byla tak powabna, że skupiała na sobie gorący wzrok wszystkich mężczyzn i zadrosne spojrzenia kobiet. Elektryk – tak go nazwiemy, by nie urągać jego pamięci – zakochał się od pierwszego wejrzenia, co było zawsze widoczne na oświetlanej przez niego scenie i rozpoczął powolne eksponowanie przed wybranką swoich wdzięków.

Pitaval 113

Białe klawisze

czyli

Bożeny Kwiatkowskiej chopinowskie improwizacje.

 

… srebrne perełki, 

brylanciki małe skaczą po klawiszach, 

rozpryskują się na tysiące dźwięków, 

a każdy z nich jaśniejszy, niczym biel najbielsza, 

gonią się, pędzą, jakby dogonić chciały czas uciekający…

 

To fragment mojego wiersza,jako Rekwiem dla Janusza Olejniczaka…tytuł:”CON AMORE DLA JANUSZA”…za błękitną nutą cień się snuje, wspomnienie Szopena perlistą smugą maluje nutę. Roziskrzonymi barwami dźwięków snuje wspomnienie dalekie…Pozostanie w pamięci Wielki Polonez i….con amore…. Jeszcze drży powietrze… Ale w ciszy jesieni ukołysany miniaturą „Berceuse”- zaśnie… w oddali słychać „Błękitną nutę” Szopena… .

 

Trwający właśnie XIX Konkurs Szopenowski zainicjowany w 1926 r. przez prof. Jerzego Żurawlewa – polski pianista i kompozytor, za 5 lat będzie miał okrągłą 100 rocznicę powstania. Nie będę tutaj wchodzić w szczegóły bo te są na ogół wszystkim melomanom znane. Spojrzę za to trochę inaczej – na stronę psychologiczną Konkursu,jako że tymi sprawami zwykle sprawozdawcy raczej się nie zajmują.

 

Ten konkurs już od samego początku jest inny. I to nie tylko dlatego, że spora część uczestników po raz drugi chce zmierzyć się z Warszawską Sceną Filharmonii. Ale również inauguracja była nietypowa. Występowali w niej pianiści, którzy byli laureatami pierwszych nagród w poprzednich edycjach konkursu. Jako pierwszy wystąpił kanadyjski pianista pochodzenia chińskiego Brius Liou Dan laureat XVIII konkursu w roku 2021. Zagrał on z orkiestrą pod batutą Andrzeja Boreyko V Koncert fortepianowy K. Saint Sansa. Piękna cantylena,ciekawa instrumentacja orkiestrowa. Następnie duet fortepianów w wykonaniu Julianny Awdiejewej zdobywczyni I miejsca w 2010 r. wraz z Garrickiem Ohlssonem laureatem z 1970. Koncert Fr. Poulenca,dynamiczny, techniczne trudny ale radosny i wesoły. A na koniec rzecz niespotykana: Koncert na 4 fortepiany J.S. Bacha… Julisnna Awdiejewa, Brus Liu, Dan Tai Son i Garrick Ohlsson który jest w tym roku po raz pierwszy w historii Konkursu przewodniczącym jury nie pochodzącym z Polski. Świetny koncert, bardzo efektowny doskonale wypadł z orkiestrą Filharmonii Warszawskiej pod dyr. A. Boreyki.

 

I co za zbieg okoliczności…Janusz Olejniczak urodził się 2 października a zmarł 23 października…data pokrywa się z obecnym Konkursem… Wysoko ceniłam Janusza Olejniczaka jako pianisty i niezrównanego Szopenisty oraz aktora. Zagrał w filmie A. Żuławskiego pt.”Błękitna nuta” Był tam niezwykle przejmujący,film bardzo ciekawie przedstawiony na pograniczu fantazji pomieszanej z rzeczywistością.

 

W tegorocznym konkursie Szopenowskim bierze udział 84 pianistów wybranych spośród ponad 600 zgłoszeń z całego świata. Jak zwykle najliczniejsza jest grupa 28 Azjatów Polska ekipa to 13 pianistów mających za sobą zdobyte estrady wielu już konkursów. A są to: Piotr Abaxanowicza Michał Basista, Mateusz Dubiel, Adam Kałdunski, Antoni Kłeczek (także USA) Mateusz Krzyżanowski, Viet Thung Nguen (także Wietnam), Piotr Pawlak, Yehuda Prokopowicz Zuzanna Sejbuk Jan Widlarz, Andrzej Wierciński i jego brat Krzysztof Wierciński. 13 reprezentantów ma także Japonia. Patronem medialnym Konkursu Szopenowskiego jest Polskie Radio. Organizatorem jest Narodowy Instytut Fryderyka Szopena. Konkurs trwa od 2 do 23 października.

 

Pierwszy i drugi dzień konkursu to zawsze maraton składający się z mini recitali 25 minutowych gdzie program obejmuje zestawy  4 utworów wybranych przez regulamin. Są to: etiuda ,walc ,nokturn,i barkarola. Pierwsze dwa dni dają obraz niezwykle wysokiego poziomu wyłonionych wśród wstępnych eliminacji uczestników. Oczywiście kibicuję ekipie polskiej a szczególnie Joannie Sejbuk i Maciejowi Basista. Ale mam też innych faworytów, o których później. Tylko z moim synem Irkiem mogę o tym dyskutować i wymieniać uwagi. Wśród całego grona moich znajomych tylko ja jestem zawodowym muzykiem. Irek jako wiolonczelista mocno siedzi w klasyce i mając wprawne ucho potrafi trafnie oceniać sytuację na klawiaturze i nie tylko. Śledzę wszystkie przesłuchania i po raz kolejny konstatuję, iż najliczniejsza grupa pianistów Azjatyckich jest bardzo dobra. Zadaje sobie pytanie, skąd u nich ten subtelny duch słowiańskiego Szopena wyrażony w bardzo wyważonej artykulacji, frazowaniu oraz wysublimowanego dotyku klawisza. Zauważyłam też nowy model artykulacji, o którym jeszcze szerzej napisze wkrótce.

 

Ciekawy był popis Piotra Abaxanowicza który już jako kilkuletnie dziecko objawił swój talent. A zaraz potem Michał Basista w podskokach wbiega na estradę i czarującym uśmiechem w koszuli koloru oberżyny podbija publiczność nie tylko urodą, ale także namiętnością w technice i dla kontrastu zadumaną melancholią w Nokturnie Des dur. Doskonały był też Chińczyk 16 letni Zihan Jin, który zwrócił uwagę swoją grą komentatorów biura konkursowego. Nasuwa się konkluzja, że im młodsi pianiści tym lepiej są przygotowani, choć są po raz pierwszy na warszawskiej estradzie, i nie mają jeszcze takiego doświadczenia jak starsi koledzy po raz kolejny przystępujący do tego prestiżowego światowego konkursu.

 

Celowo wybieram sposób snucia moich refleksji konkursowych z lekkim opóźnieniem. Nie chcę żeby to była sucha relacją kto jak gra, bo te relacje na wyścigi są podawane w różnych środkach masowego przekazu. Obrałam przekaz poetycko – muzyczny sprzed ekranu telewizora, który może spełniać w pewien sposób kryteria sali koncertowej poprzez odpowiednią akustykę wnętrza i pozwala na prowadzenie studium psychologiczno – brzmieniowe w absolutnej izolacji od innych dźwięków. Towarzyszy temu odpowiednie oświetlenie, emanujące z ekranu stwarzając klimat  dźwiękowo wzrokowy tak bardzo dla mnie przydatny. Każdą moja relacje beż pośpiechu , z głębokim przemyśleniem będę podawać w stosownym czasie,opatrzoną fragmentami moich wierszy, które pisałam podczas  poprzednich konkursów czy koncertów. Każda refleksja poetycka będzie mottem do mojej relacji.

 

Uważnie skupiam się też na obserwacji uczestników. Pewno najłatwiej jest snuć spostrzeżenia pianistów z Europy, posiadających cechy kultury muzycznej najbliższe dla mnie. Jednak przytłaczająca ilość grających Szopena jest z dalekiego wschodu i to jest zauważalne już od kliku edycji. Dla mnie mało zrozumiała jet ich kultura oraz sposób wypowiadania emocji na klawiaturze są zupełnie odmienne… Są jednak znakomitymi Szopenistami a o to właśnie chodzi w tym konkursie. Tutaj jest cały wachlarz osobowości, jakże ciekawy choć nie zawsze przejrzysty dla rozważań z zakresu psychologii dźwięku i mowy ciała. Zdarzają się cechy kolidujące z poczuciem smaku, jak nadmiernie otwarte od początku do końca prezentacji usta, czy też przez to wrażenie braku kontaktu z klawiaturą, co mnie osobiście razi, bowiem jednak powinna być jakaś dbałość i estetyka w panowaniu nad emocjami. Niezbyt dobre wrażenie robi też nieokiełznanie włosów stwarzające wrażenie kolizji  klawiaturą. Zdarzają się też przypadki braku emocji i jakiegoś nadmiernego wysiłku na twarzy, jakby cała gra wyrażała cierpienie a nie radość tworzenia dźwięku. Ja jestem dyrygentem i dlatego u mnie na pierwsze miejsce wysuwa się mimika i mowa ciała która wpływa na eksponowaniu wnętrza artysty. Byłam nauczycielem fortepianu w Szkole Muzycznej w Tarnowie , gdzie nauczając, stawiałam na jakość dźwięku i środki wyrazowe tekstu nutowego. Oczywiście technika jest bardzo ważna, ale uważałam że „jak Cię słyszą, tak Cię piszą” a to właśnie w śpiewaniu na klawiaturze można usłyszeć. Na Konkursie, każdym zresztą, ważne są dłonie, jako środek wyrazu wysublimowanych fraz szopenowskich, jakie ma np. Michał Basista ,zabójczo przystojny (jak niegdyś Adam Harasiewicz, laureat II konkursu Szopenowskiego z 1955 r.), którego gra ,pełna temperamentu cechuje bogatą osobowość i ukryty wulkan namiętności, oraz radość, wyrażoną w swobodnym wbiegnięciu na stradę,oraz radosnym zawładnięciu klawiaturą. Ogólnie Polska Ekipa prezentuje bardzo wysoki poziom, bo też właściwie wszyscy mieli już za sobą poważne osiągnięcia i nagrody i niejednokrotnie powtórne zmagania na na tym najbardziej prestiżowym Konkursie pianistycznym.

 

Zastanawiam się, gdzie właściwie odbywa się ten konkurs. Piszę to, równocześnie słuchając już drugiego etapu , i z utęsknieniem wyglądam jakiejś bardziej znajomej twarzy Europejskiej… . Na próżno, sami ludzie wschodu, i nawet skromny napis, bez wizerunku Szopena nie bardzo mnie przekonuje o miejscu tego niezwykle prestiżowego konkursu. Dopiero w piątek, w późnych godzinach grali Polacy – Yehuda Prokopowicz i Piotr Pawlak, doktor matematyki oraz organista i dyrygent… zresztą już po raz trzeci próbuje swoich sił na konkursie chopinowskim. A Yevuda Prokopowicz studiuje równocześnie dyrygenturę i organy. Nie są to więc całkiem przeciętni „zjadacze klawiatury”… . Podoba mi się także 16 letnia Chinka z  gwiazdami we włosach Kian Yan Thin oraz Dawid Triculis z Gruzji i Jsk Sue – okazało się, że znaleźli się w II etapie. Jury bierze pod uwagę zgodność tekstu w ocenie  możliwości techniczne, osobowość muzyczną, przekaż publiczności, sprzężenie zwrotne pianisty z publicznością. Ale głównie szuka świetnego Szopenisty i elektryzującego wykonawcy stylu Szopenowskiego jakim był niewątpliwie Krystian Zimmermann czy Rafał Blechacz.

 

Polacy w jury: Piotr Paleczny  Krzysztof Jabłoński, Ewa Pobłocka, Katarzyna Popowa-Zydroń, Wojciech Świtała, to wszystko znakomici Szopeniści, nie pierwszy raz już siedzą w jury. Zabrakło Janusza Olejniczaka jako przewodniczącego jury a na to miejsce miejsce wybrano (nie wiedzieć czemu) GARRICKA OHLSSONA , bądź co bądź laureata I nagrody w Konkursie Szopenowskim w 1970.

 

Nie wiem czy ocena polskiego jury wpłynęła na to, iż tylko 4 Polaków weszło do drugiego etapu, z 13-tki mogła wejść połowa, bądź co bądź to rodzimy konkurs a wziąwszy razem mizerną część Europejczyków, to jednak chętniej widziało by się na stołku fortepianowym „białą twarz…”. W Studio konkursowym prowadzonym wieczorem przez m.in. Agatę Kwiecińską, Małgorzatę Lisak, Roberta Kamyka i Adam Rozlacha. W gronie komentatorów zasiadają także : Elżbieta Tarnawska, Maria Gabryś-Heyke, Karol Radziwonowicz, Marek Bracha i Paweł Kowalski dokonywane jest podsumowanie każdego z wykonawców. Dziwi mnie wymyślny język ocen: metafory i porównania zbyt teatralne i nienaturalne, jakby gdyby krytycy usiłowali wnosić się ponad normy słowne. Pocztą pantoflową dochodzą słuchy o kwalifikacjach do drugiego etapu. Dosyć kontrowersyjne opinie… .  Publiczność miała swoich faworytów, którzy nie znaleźli się na liście dopuszczonych do drugiego etapu. Podobno wśród jury panuje zdziwienie co do niektórych nazwisk np. Gabriele Strata z Włoch, jego prezentacja w pierwszym etapie wyglądała jakby znalazł się tu przez przypadek aliści w drugim był zaskakująco dobry…

 

Reasumując: Do II etapu weszło 40 uczestników w tym 4 wcześniej wymienionych Polaków , wszyscy ocenieni zgodnymi z oczekiwaniami publiczności. 14 uczestników z Chin, Korei Południowej, Kanady, Niemcy ,USA. Nie podaje nazwisk, bo jak już pisałam, skupiam się na ” naszych „, a na nazwiskach pozostałych nie będę! szkoda mi mojego nowego pióra…

 

Jeszcze tylko program obowiązkowy II Etapu: polonez ,24 preludia, utwór dowolny ( sonata, rondo, Mazurek scherzo, utwory rzadziej wykonywane. I na koniec wymowne podsumowanie uczestników – I etap – 84, II etap 40, III etap 20, IV etap10. I to na razie tyle….

 

Koniec części pierwszej.

Bożena Kwiatkowska – dyrygent, pianistka, pedagog

Zobacz również:

Bożeny Kwiatkowskiej Szopenowskie Impresje

czyli ,,MISTRZOWSKI TURNIEJ NA CZTERY FORTEPIANY”   Podsumowanie konkursu: ,,Muzyka zaczyna się tam,gdzie kończą się słowa’’.   Już trzy tygodnie minęło od zakończenia konkursu Szopenowskiego i wydawać by się mogło, że już okryły się jesiennym

Czytaj więcej....

ELŻBIETA PENDERECKA (1947–2025)

Obywatelka świata, pomieszkiwała w Lusławicach, bywała Kąśnej…   W piątek 31 października zmarła nagle Elżbieta Penderecka – ambasadorka polskiej i światowej kultury w kraju i poza jego granicami, inicjatorka festiwali muzycznych, członkini władz międzynarodowych fundacji

Czytaj więcej....
Poprzedni
Następny

 

  jak
  Babcia
  przy
  furtce
  stoi

 

  cierpiąc
  na
  zawroty
  historii

 

  Ryszard S.

MALOWANIE SŁOWEM

Ryszard Smagacz

Tryptyk Katyński część I

 

Część I

 

            1940 – 2010 Katyń

to

dla Polaków

ziemia

święta i przeklęta

wojenna

dwie daty

dwie listy

ale

od

teraz

pamięć jedna

 

wtedy

bezimienny guzik

z orzełkiem

teraz

obrączka

z imieniem

prezydenta

 

wtedy

strzały w tył głowy

i milczący las

wokół

teraz

salwy honorowe

Zygmunt i Wawel

i pokój

także my

jakby

nie ci

sami

oby

 

CZYTAJ DALEJ

 

Teatr Nie Teraz

Galeria Mistrzów:

Najnowsze spektakle:

MINIATURA TEATRALNA
PREMIERA
18 października 2025, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu

MINIATURA TEATRALNA
PREMIERA
12 października 2024, Dwór Brzozówka w Tomicach k/ Warszawy

PREMIERA
5 października 2024, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu
11 października 2024, Zakliczyńskie Centrum Kultury

PREMIERA
8 marca 2024, Muzeum Wsi Radomskiej
15 marca 2024, Zakliczyńskie Centrum Kultury

PREMIERA

8 lipca 2023, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu

PREMIERA
18 marca 2023, Zakliczyńskie Centrum Kultury

PREMIERA

28 września 2022, Łomża

10 wrzesień 2022 – Suchowola koło Białegostoku
16 wrzesień 2022 – Strachocina koło Sanoka

8 wrzesień 2022 – Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu
14 wrzesień 2022 – Gliwice

Pierwsza premiera online – grudzień 2020

dworek M. Konopnickiej w Żarnowcu

Lipiec 2020

Ośrodek Praktyk Artystycznych – Dom Ludowy Maszkienice

Listopad 2019

Ośrodek Praktyk Artystycznych – Dom Ludowy Maszkienice

Spektakl teatralny w wykonaniu adeptów TNT

Arkadia – Sybir – Powrót do nieswojego domu

kwiecień 2019

listopad 2018 – Opole

październik 2017 – Tuchów – Kraków – Warszawa
październik 2016 – Tarnów Ratusz
marzec 2016 – Tuchów klasztor
luty 2016 – Warszawa – Galeria Porczyńskich
sierpień 2015 – Ołpiny
listopad 2014/2015 – Tuchów, Ołpiny /Wymarsz/
październik 2014 – Warszawa Żoliborz – Dom Pielgrzyma „Amicus”
lipiec 2013 – Synagoga – Dąbrowa Tarnowska
kwiecień 2012 – Warszawa – Więzienie na Rakowieckiej

maj 2011 – Warszawa – Muzeum Niepodleglości

grudzień 2010 – Hotel Tarnovia
maj – czerwiec 2003 Peregrynacja z kopią Veraikonu: Nowy Sącz, Stary Sącz, Just, Rożnów, Tropie, Jamna, Lipnica Murowana,  Nowy Wiśnicz, Szczepanów, Zabawa, Zawada, Tarnów 

_______________________

SPOTKANIA

_______________________

więcej na www.nieteraz.pl 
www.tarnowskikurierkulturalny.pl

YouTube