Niezależny autorski portal internetowy poświęcony kulturze i sztuce miasta i regionu, na bieżąco monitorujący to, co w kulturalnej trawie piszczy.​

Niezależny autorski portal internetowy poświęcony kulturze i sztuce miasta i regionu, na bieżąco monitorujący to, co w kulturalnej trawie piszczy.

Ośrodek Praktyk Artystycznych w Rudzie Kameralnej
Nowa siedziba Teatru Nie Teraz

PARTNER MEDIALNY

ZAPOWIEDZI | PATRONAT MEDIALNY

Teatr im. Ludwika Solskiego w Tarnowie
prezentuje
7 odcinkowy miniserial „OPOWIEŚCI TEATRALNE”

W tym unikalnym projekcie udział bierze red. naczelny n/portalu.

______________________________

MALOWANE SŁOWEM

Malowane przez: Tomasza Habiniaka

Wiersze autorstwa: Ryszarda Smagacza

REDAKTOR NACZELNY

* * *

 

już

wieczór

 

kończę

kolejny

wiersz

 

chociaż

wciąż

 

stoję

w

progu

 

Ryszard S.

______________________________

* * *

 

nie

recytuję

już

 

swoich

wierszy

 

pod

pomnikiem

Mickiewicza

 

teraz

słuchają

mnie

 

jeno

brzozy

i

ikony

 

z nich

czerpię

siłę

 

na

dalszy

bochen

czasu

 

Ryszard S.

______________________________

Panie

 

nie

dopuść

by

moje

słowa

przerastały

twoją

prawdę

 

Ryszard S.

______________________________

Wahadło

 

wiersz

to taniec

            z

chaosem

w

którym

panuje

porządek

—————————–

wiersze

pisuję

sam

      nie

wiem

jak

i

dopiero

gdy

powstaną

widzę

com

uczynił

———————————

poeta

zawsze

stoi

w

punkcie

wyjścia

co

wcale

          nie

wyklucza

między

planetarnych

rajz

 

Ryszard S.

______________________________

globalna

pandemia

 

ubrała

           nas

w kagańce

na twarzy

i

ostęplowała

nam

         dusze

a

chorzy z

urojenia

lekarze

zamiast

leczyć

wypisują

akty

      zgonu

 

Polska

jeszcze

się broni

 

niczym

Reduta

Ordona

 

przed

           tą

bolszewicką

zarazą

i

nie zginie

póki

          my

żyjemy

 

Ryszard S.

______________________________

* * *

 

jestem

starym 

człowiekiem

 

który woli

 

czytać

i

myśleć

 

pisać

i

milczeć

 

inaczej

 

niż

       nasze 

covidowe

dzieci

 

dla

których

nie ma

      przed

         i po

 

jest teraz



________________________



zaszczep

dziecku

 

bojaźń 

bożą

 

nie

preparat

 

Ryszard S.

______________________________

______________________________

Perun:

Z premedytacją nie oglądam TV.

Telewizor u mnie siedzi w pudle już piąty rok. W ten wyjazdowy weekend miałem przykrą przyjemność zapoznać się z repertuarem różnych stacji korzystając z zastanego odbiornika TV. Po takiej przerwie dostrzega się znaczące różnice i niestety regres kultury.
To, co zobaczyłem i posłuchałem tak bardzo mnie przeraziło i tak bardzo mną wstrząsnęło, że obawiam się, że nie dam rady opisać tego odczucia. Przestraszyłem się zdając sobie sprawę z tego jaka masa rodaków jest karmiona szambem.
Do tej chwili mam wykrzywione usta z wielkim niesmakiem po obejrzeniu fragmentów programów informacyjnych, a także popularno-rozrywkowych. To jest kompletne dno szambowozu!!!
Dziennikarze – błaźni, aroganci, klakierzy i ignoranci, którzy kilkadziesiąt lat temu nie zdaliby matury.
Politycy „polemizujący” w TV – takie typy spotykaliśmy w XX wieku w zieleni miejskiej lub w PGR-ach.
Naukowcy – kilku karierowiczów żądnych kasy za udział w reklamach.
Ludzie kultury i sztuki – kompletny brak.
Gdzie się podziały programy, w których wykształceni, z nieprzeciętną inteligencją, kulturalni redaktorzy dawali wzór szlachetnej osobistej i społecznej postawy? Gdzie wywiało autorytety – ludzi nauki, kultury i sztuki?
W zamian mamy głupkowate seriale lub programy, w których zestaw nieokrzesanych prymitywnych i wulgarnych osób, siedząc na kanapie przed TV, żłopiąc piwo i pierdząc, mówi- „ocenia”, co jest fajne, a co niefajne, kształtuje opinię widzów. Ogląda ich podobno 70-90% społeczeństwa, które ma teraz potwierdzenie, że to jak żyją i jak się zachowują jest w porządku (jest OK i COOL!).
SKANDAL!!!  SKANDAL!!!   SKANDAL!!!
Misja kulturalna programów telewizyjnych rozmyła się gdzieś już dawno temu i nie wiadomo, czy powróci.
Jest zgoda społeczeństwa na to wszystko.
Najważniejsze w państwie osoby muszą znać ten stan rzeczy – aprobują to nie wyrażając jakiegokolwiek sprzeciwu.
Ludzie – zróbmy coś z tym, bo intelekt naszego narodu umiera na naszych oczach i na nasze życzenie!
Jesteśmy otumaniani repertuarem TV oraz coraz większą ilością dostępnego oficjalnie i legalnie alkoholu (dorosłe i mądre osoby korzystają z umiarem, ale ile takich jest? Albo ta młodzież popisująca się przed rówieśnikami?)
Jak kiedyś kolonizatorzy rozpijali rdzennych mieszkańców Ameryki, tak dziś poprzez alkohol i tragiczny poziom intelektualny programów morduje się bezkrwawo Polaków!
Alkohol sprzedawany na stacjach benzynowych!!!
To świadectwo NARODOWEGO KRETYNIZMU, UPODLENIA I PONIŻENIA, którego doczekaliśmy się w XXI wieku.
Do tego dochodzi skrajnie fatalna polityka wewnętrzna i zewnętrzna rządu, która doprowadziła do tego, że Polacy są skłóceni nawet ze swoimi najbliższymi, a żaden z sąsiadów już nas nie lubi.
Rzucą jeszcze więcej kiełbasy na grilla, puszek piwa i małpeczek w popularnych sklepach, pokażą w TV zawody pływackie w moczu i będzie można podzielić się Polską jak resztką kilkudniowej pleśniejącej pizzy!!!
Kulturalna Polsko gdzie jesteś?!
Mądry Polaku przed szkodą gdzie jesteś?!
P.S.
Pominąłem opis kilku programów.
To się w głowie nie mieści, to nie przechodzi przez usta, ani przez klawiaturę.
O mechanizmach manipulacji też nie wspominam. To zagrożenie jest/powinno być dla wszystkich oczywiste.
Niezmiennie polecam lekturę – Gustav le Bon, „Psychologia tłumu”

Piotr Barszczowski (fb)

BOŻENA KWIATKOWSKA przedstawia swoje obrazy i wiersze

O TYM I OWYM 229

Dekalog Polaka

„…Jam jest Polska, Ojczyzna twoja, ziemia Ojców, z ktorej wzrosłeś.

Wszystko, czymś jest,
po Bogu mnie zawdzięczasz.

 

1. Nie będziesz miał ukochania
 ziemskiego nade mnie.

2. Nie będziesz wzywał imienia Polski
 dla własnej chwały,
 kariery albo nagrody.

3. Pamiętaj, abyś Polsce oddał bez wahania
 majątek, szczęście osobiste i życie.

4. Czcij Polskę, Ojczyznę twoją,
 jak matkę rodzoną.

5. Z wrogami Polski walcz wytrwale
do ostatniego tchu, do ostatniej kropli
krwi w żyłach twoich.

6. Walcz z własnym wygodnictwem i tchórzostwem.
Pamiętaj, że tchórz nie może być Polakiem.

7. Bądź bez litości dla zdrajców
imienia polskiego.

8. Zawsze i wszędzie śmiało stwierdzaj,
że jesteś Polakiem.

9. Nie dopuść, by wątpiono w Polskę.

10. Nie pozwól, by ubliżano Polsce,
poniżając Jej wielkość i Jej zasługi,
Jej dorobek i Majestat.

 

Będziesz miłował Polskę
pierwszą po Bogu miłością.
Bedziesz Ją miłował więcej
niż siebie samego”.

Zofia Kossak-Szczucka

PITAVALE - 113

wg. Jerzego Reutera

Miłość w teatrze

To nie tylko sceniczne dramaty, pisane przez wielkich dramaturgów, to także zwykła proza życia, schowana gdzieś głęboko za tajemniczymi kulisami, w garderobach, pracowniach i emocjach, jakże ważnych dla każdego artysty. To raczej zrozumiałe, że życie na scenie musi przenosić się gdzieś głębiej i odciskać swoje piętno na dniu codziennym uczestników tego niecodziennego dell`arte. Pan elektryk z tarnowskiego teatru był młodym i bardzo przystojnym mężczyzną, a mało tego, był nad wyraz ambitny i rządny wejścia na scenę w jakiejś wyrazistej pozie, by zaimponować wszystkim. Jednak pozostałoby to w sferze nocnych marzeń, gdyby do naszego teatru nie została zatrudniona młoda, tuż po studiach, piękna aktorka. A byla tak powabna, że skupiała na sobie gorący wzrok wszystkich mężczyzn i zadrosne spojrzenia kobiet. Elektryk – tak go nazwiemy, by nie urągać jego pamięci – zakochał się od pierwszego wejrzenia, co było zawsze widoczne na oświetlanej przez niego scenie i rozpoczął powolne eksponowanie przed wybranką swoich wdzięków.

Pitaval 113

Z cyklu: ku pokrzepieniu serc

czyli

obraz nie ludzką ręką uczyniony…

 

Kilka dni temu, dokładnie 12 grudnia, minęła 494 rocznica ostatniego objawienia Najświętszej Panienki, św. Juanowi Diego w Tepeyac w Meksyku w roku 1531. Matka Boża z Guadalupe, bo tak rozpoznawalny jest na całym świecie jej wizerunek, przedstawia młodą, zjawiskowo piękną, indiańską kobietę w ciąży. Stad uznawana jest powszechnie za Patronkę Życia Poczętego. Cudowny Wizerunek kryje w sobie wiele nie wyjaśnionych do dzisiaj, pomimo zaangażowania najwyższych autorytetów nauki, tajemnic, m.in. w źrenicy Madonny dostrzeżono niezwykle precyzyjny obraz dwunastu postaci, a także zapis nutowy, ukryty we wzorze gwiazd i kwiatów na płaszczu Najświętszej Panienki. Temperatura płótna utrzymuje stałą temperaturę 36,6 st.Celsjusza, zaś specjaliści NASA odkryli w ikonie tętno. Okazało się, że puls wynosi 115 uderzeń na minutę – tyle ile bije serce dziecka w łonie matki! Według astronomów układ gwiazd uwidoczniony na płaszczu Maryi odzwierciedla dokładnie konstelację z 12 grudnia 1531 r. widziany nie z ziemi lecz z nieba. W 1936 roku badający wizerunek niemiecki chemik, późniejszy noblista Richard Kuhn doszedł do wniosku, że włókna tilmy (agawy) z których powstał płaszcz nie są niczym zabarwione. Po prostu są kolorowe – tak jakby były one syntetyczne, choć barwniki syntetyczne wynaleziono dopiero w 1850 roku! Uczeni zwracają uwagę, że sam obraz powstał na lichej jakości tkaninie płaszcza Juana Diego i nie miał prawa przetrwać blisko 500 lat. A do dziś wisi w centralnym miejscu sanktuarium (drugim co do wielkości na świecie), wybudowanym w miejscu objawień w Guadelupe. To tam, jako pierwszy w historii, modlił się nasz papież, św. Jan Paweł II.

 

I jeszcze jedna sensacja: Nachylenie osi obrotu Ziemi wobec płaszczyzny orbity ziemskiej wokół Słońca wynosi około 23,5 stopnia. Taki sam jest kąt nachylenia głowy Matki Bożej na wizerunku Matki Bożej z Guadalupe! – twierdzi brazylijski naukowiec Atila Soares

Wykonałem kilka eksperymentów ze sztuczną inteligencją i oprogramowaniem do edycji obrazu w celu określenia cech twarzy. Następnie wykonałem niezbędne ręczne retusze (…). Chodziło o uzyskanie prawdopodobnej fizjonomii nastolatki rasy mieszanej, «euroazteckiej», zgodnie z tym, co mówi tradycja o objawieniach Indianina Juana Diego” – wyjaśnia naukowiec w informacji przekazanej Aletei Polska. Prace nad rekonstrukcją zajęły mu ok. 2 miesięcy.

 

W styczniu br. wspomniany wyżej Atila Soares ogłosił z kolei intrygujące spostrzeżenie związane ze słynnym freskiem Ostatnia wieczerza Leonarda da Vinciego oraz Całunem Turyńskim. „(…) grupa 13 osób siedzących za stołem [na fresku] tworzy kontur martwego ciała Chrystusa. Dokładnie taki, jak sylwetka mężczyzny odciśnięta na Całunie Turyńskim”.

 

Átila Soares jest nauczycielem akademickim i autorem 4 książek, cytowanym w ponad 30 krajach. Ukończył studia z rysunku przemysłowego. Jest także specjalistą z zakresu historii, historii sztuki, średniowiecznego Kościoła, filozofii, socjologii, antropologii, archeologii i dziedzictwa kulturowego.

 

30 kwietnia 2007 r. podczas Mszy Świętej odprawianej w intencji dzieci zabitych przed narodzeniem, na Cudownym Wizerunku Matki Bożej z Guadalupe przez około godzinę obserwowano niewytłumaczalne światło. Wydawało się, że wychodzi z łona i ma formę oraz rozmiary, a także charakterystyczne dla obrazu USG cienie – ludzkiego embriona. Liczni świadkowie tego cudu – który wydarzył się w chwili, gdy w Meksyku zalegalizowano aborcję – uznali, że „Maryja ukazała nam Jezusa w Swoim łonie!”.

 

Matka Boża w wizerunku z Guadalupe objawiła się w grudniu 1531 r. Aztekowi Juanowi Diego Cuauhtlatoatzinowi na wzgórzu Tepeyac (obecnie w granicach miasta Meksyk). Jej słynący łaskami wizerunek, odbity i zachowany w niewytłumaczalny sposób na tilmie z włókna agawy, stanowi po dziś dzień najważniejszy cel pielgrzymek dla milionów katolików z całej Ameryki Środkowej.

 

Od 1999 „Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe” czczona jako Patronka obu Ameryk. Wspomnienie liturgiczne Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe w Kościele Katolickim przypada 12 grudnia. Cud w Gwadelupe jest najstarszym objawienie maryjne oficjalnie uznane przez Kościół katolicki.

Nazwa Matka Boża z Guadalupe pochodzi prawdopodobnie od określenia coatlaxopueh, które w języku nahuatl oznacza „kogoś kto depcze węża”.

 

Opis objawienia z 1531 został zawarty w dziele Nican Mopohua autorstwa Antonio Valeriano. Tekst ten powstał w połowie XVI w. Według Nican Mopohua, biskup Juan de Zumárraga nie dowierzając relacjom Juana Diego o ukazaniu się mu Maryi na wzgórzu Cerro del Tepeyac oraz jej życzeniu, by na nim została zbudowana świątynia ku jej czci, domagał się przekonującego dowodu potwierdzającego prawdziwość jego relacji. Maryja przyjęła to wyzwanie i poleciła Diego przyjść następnego dnia, wspiąć się na wzgórze i zerwać kwitnące tam kwiaty. Kiedy ten to uczynił, Maryja sama ułożyła te kwiaty w wiązankę i ukrytą pod osłoną tilmy poleciła mu zanieść ją do biskupa. Kiedy Juan Diego zjawił się w rezydencji biskupa i odsłonił tilmę, kwiaty wypadły na podłogę, a na tilmie biskup ujrzał niezwykły obraz Maryi, przed którym upadł na kolana i ze łzami skruchy przepraszał Maryję za swe niedowierzanie.

 

Świadkami tego wydarzenia mieli być także tłumacz biskupa, Juan Ganzalez, oraz biskup Santo Domingo Ramirez y Fuenleal, jako gość biskupa Zumarragi. Wizerunek ten zobaczyli także wszyscy obecni w rezydencji biskupa. Wkrótce dowiedzieli się o tym niezwykłym wydarzeniu mieszkańcy miasta, a z biegiem czasu coraz szersze rzesze Indian. Biskup zatrzymał ten wizerunek na tilmie u siebie w kaplicy domowej, a w kilkanaście dni potem, w uroczystej procesji przeniósł go 26 grudnia do kaplicy wybudowanej w pobliżu wzgórza Tepeyac, spełniając życzenie Maryi.

 

G. Gordon Henderson, SJ w tekście The Apparition of Our Lady of Guadalupe: The Image, The Origin of the Pilgrimage przywołuje następujące wnioski wyciągnięte przez dr Philipa Callahana w książce The tilma under infra-red radiation:(…)powstałej w wyniku badań obrazu w podczerwieni:

Jeśli chodzi o oryginalną postać na obrazie, to w ramach jego badań w podczerwieni nie ma sposobu na wyjaśnienie ani rodzaju użytych pigmentów, ani utrzymania się jasności kolorów, ani niepęknięcia i niewyblaknięcia włókien agawy.

 

W pewnym czasie po powstaniu oryginalnego obrazu został dodany księżyc i frędzle przez ludzką rękę prawdopodobnie z przyczyn symbolicznych, ponieważ księżyc był ważny dla hiszpańskich Maurów i azteckiej mitologii.

 

Później, prawdopodobnie w XVII wieku do obrazu zostały dodane ludzką ręką złote i czarne ozdoby, anioł, aztecki szlafrok, rozbłysk słońca, gwiazdy i tło przekazując hiszpańsko-gotyckie motywy do obrazu. Najprawdopodobniej płótno zostało zamontowane wtedy na solidnym podłożu. Mało prawdopodobne, aby Juan Diego mógł wnieść usztywniony obraz na tkaninie do pałacu biskupa. Dlatego oryginałem musiała być prosta postać na tkaninie.

 

W czasie wielkiej powodzi w 1629 obraz został zabrany kajakiem do katedry w Meksyku. W opinii dr Callahana między rokiem zabrania a rokiem powrotu, tj. od 1629 do 1634 obraz został dwukrotnie złożony w trzy części, powodując powstanie podwójnych zagięć w dolnej i górnej części obrazu.

 

Z kolei G. Gordon Henderson przywołując te konkluzje, stwierdza, że najprawdopodobniej dół i krawędzie płótna zostały uszkodzone przez wodę, a wszystkie te dodatki miały przykryć uszkodzenia, podobnie jak było to z Całunem Turyńskim. Wszystkie te elementy zostały dodane w latach 1629–1634 lub po roku 1634; ponieważ nie ma linii zagięć w tle obrazu.

 

Pierwsze badania tkaniny zostały przeprowadzone w 1936 przez Richarda Kuhna, laureata Nagrody Nobla w 1938 w dziedzinie chemii[21]. Stwierdził on, że „przeanalizowane włókna nie zawierają barwników roślinnych, zwierzęcych ani mineralnych”. W 1946 wykonano badania mikroskopowe obrazu. Na ich podstawie nie stwierdzono podpisu, wstępnego szkicu ani nawet śladów pędzla. Analizy przeprowadzone w 1954 i 1963 przez Francisco Camps Ribera nie wykazały „śladów pędzla ani świadectw, by tkanina została zagruntowana”. Według badaczy prowadzących dalsze ekspertyzy, w źrenicach Matki Bożej występuje zjawisko potrójnego odbicia, właściwe jedynie źrenicom organizmów żywych, a krzywizna wizerunków postaci w obu oczach (przy 2500-krotnym powiększeniu dostrzeżono ich 12) odpowiada krzywiźnie rogówki. Obraz określany jest mianem „nieustającego cudu” z racji przekonania, że indiańskie płótno z agawy, na którym powstał obraz, jest w stanie przetrwać najwyżej 20 lat. Po tym czasie ulega biodegradacji. Natomiast obraz pochodzi co najmniej z 1556.

 

Tilma, z której wykonany był płaszcz Juana Diego, to tkanina z włókien agawy, używana w Meksyku przez Indian do produkcji odzieży. Pomimo nietrwałości materiału, wizerunek Matki Bożej przetrwał już prawie 500 lat. Badania, które w 1936 r. przeprowadził prof. Richard Kuhn, laureat nagrody Nobla z dziedziny chemii, ujawniły, że obraz nie jest namalowany, gdyż we włóknach tkaniny nie znaleziono śladów żadnych barwników. Fotografie wizerunku pozwoliły również odkryć w oczach Maryi zjawisko refleksu, niemożliwe do oddania za pomocą najdoskonalszej nawet techniki malarskiej (obrazy są tak małe, że można je dostrzec dopiero przy powiększeniu do 2000 razy): w prawym oku widoczna jest indiańska rodzina; w lewym pojawia się starszy mężczyzna z brodą, zidentyfikowany jako biskup – to właśnie w tej scenie Juan Diego rozchyla płaszcz przed biskupem i po raz pierwszy ukazuje się wizerunek Maryi.

Sanktuarium w Guadalupe stało się metą papieskich pielgrzymek szczególnie w czasie pontyfikatu Jana Pawła II. Podczas swoich pięciu podróży apostolskich do Meksyku polski papież czterokrotnie nawiedził sanktuarium: w 1979, w 1990, w 1999 i w 2002. Wizyta w Guadalupe naznaczyła pierwszą podróż apostolską, którą Jan Paweł II odbył w styczniu 1979 r. do Dominikany, Meksyku i Bahamów. Podczas Mszy św. sprawowanej w Sanktuarium w Guadalupe, Ojciec Święty tak zwracał się do Matki Bożej: „Papież, który pochodzi z kraju, w którym Twoje wizerunki – a szczególnie wizerunek jasnogórski – są także znakiem Twojej obecności w życiu narodu, w całej jego trudnej historii, jest szczególnie wrażliwy na ten znak Twojej obecności tutaj, w życiu Ludu Bożego w Meksyku, w jego historii, która jest również trudna, a czasami wręcz dramatyczna”. W 1990 r. w sanktuarium w Guadalupe papież ogłosił błogosławionym Juana Diego, podkreślając w homilii jego pokorę, prostą wiarę, nadzieję, zaufanie Bogu i Matce Bożej, miłosierdzie, nieskazitelność moralną i ewangeliczne ubóstwo. W 1999 r. Jan Paweł II po raz trzeci sprawował Mszę świętą w Bazylice w Guadalupe. Zawierzając Matce Bożej amerykański kontynent Ojciec Święty podpisał wówczas adhortację apostolską Ecclesia in America oraz ustanowił dla całej Ameryki liturgiczne świętego Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe. Ostatnia wizyta św. Jana Pawła II w Meksyku i w sanktuarium w Guadalupe odbyła się w 2002 r. i naznaczona była kanonizacją bł. Juana Diego.

 

Bazylika Matki Bożej z Guadalupe jest, zaraz po Watykanie, największym i najczęściej odwiedzanym miejscem kultu chrześcijańskiego na świecie. Rocznie odwiedza go ok. 20 milionów pielgrzymów. Sanktuarium powstało na wyraźne żądanie Najświętszej Maryi Panny podczas pierwszego Objawienia Juanowi Diego mającego miejsce na wzgórzu Tepeyac dnia 9 grudnia 1531 r.

 

Obecny kościół został wybudowany w pobliżu wcześniejszej, XVI wiecznej bazyliki ukończonej w 1709 r. Kiedy stara bazylika, wybudowana na podmokłym gruncie, w wyniku trzęsień ziemi poczęła obracać się w ruinę, kilkanaście lat temu powstało nowe sanktuarium, w którym został umieszczony cudowny obraz. Nowe sanktuarium zostało ukończone w 1976 r., a zaprojektował je wielki meksykański architekt Pedro Ramirez Vasquez’a (autor m.in. Muzeum Antropologicznego i Stadionu Azteków).

 

Nowa Bazylika przypomina swoim kształtem wielki, okrągły namiot, wznoszony niegdyś na pustyni, ten, który Bóg polecił Mojżeszowi wznieść u stóp Góry Synaj. Na szczycie Bazyliki znajduje się krzyż, którego podstawą jest litera „M” oznaczająca zarówno Maryję, jak i Meksyk. Nowa bazylika może pomieścić ok. 12 tys. osób, a na placu przed Bazyliką jest miejsce dla ok. 30 tys. wiernych.

 

 

To właśnie w Nowej Bazylice, na centralnym pilastrze, znajduje się cudowny obraz Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe. Dzięki okrągłemu kształtowi bazyliki, obraz Matki Bożej może być widziany z każdego punktu kościoła.

 

Zebrał i opracował – Ryszard Zaprzałka

Zobacz również:

Święty Mikołaj

czyli Biskup, który pomagał ubogim.   Święty Mikołaj kojarzy się wszystkim z czerwonym strojem i czapką oraz z tym, że lata on z prezentami na wielkich saniach zaprzęgniętych przez renifery. Taki obraz świętego Mikołaja to

Czytaj więcej....

Doktor Anielski

czyli urodzinowa sesja.   Odbyła się w ostatnią sobotę 29 listopada 2025 roku, w Auli św. Jana Pawła II przy Wyższym Seminarium Duchownym. Poświęcona była Św. Tomaszowi z Akwinu w 800. rocznicę urodzin wielkiego myśliciela,

Czytaj więcej....

Rozpoczynamy Adwent

czyli czas przebudzenia.   Adwent to okres oczekiwania na Boże Narodzenie – narodziny Chrystusa, naszego Pana. Przygotowujemy nasze domy i serca na cztery tygodnie przed Bożym Narodzeniem. Adwent jest również początkiem nowego sezonu liturgicznego –

Czytaj więcej....

 

  jak
  Babcia
  przy
  furtce
  stoi

 

  cierpiąc
  na
  zawroty
  historii

 

  Ryszard S.

MALOWANIE SŁOWEM

Ryszard Smagacz

Tryptyk Katyński część I

 

Część I

 

            1940 – 2010 Katyń

to

dla Polaków

ziemia

święta i przeklęta

wojenna

dwie daty

dwie listy

ale

od

teraz

pamięć jedna

 

wtedy

bezimienny guzik

z orzełkiem

teraz

obrączka

z imieniem

prezydenta

 

wtedy

strzały w tył głowy

i milczący las

wokół

teraz

salwy honorowe

Zygmunt i Wawel

i pokój

także my

jakby

nie ci

sami

oby

 

CZYTAJ DALEJ

 

Teatr Nie Teraz

Galeria Mistrzów:

Demo aktorki Teatru Nie Teraz – Aleksandry Pisz:

Najnowsze spektakle:

MINIATURA TEATRALNA
PREMIERA
18 października 2025, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu

MINIATURA TEATRALNA
PREMIERA
12 października 2024, Dwór Brzozówka w Tomicach k/ Warszawy

PREMIERA
5 października 2024, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu
11 października 2024, Zakliczyńskie Centrum Kultury

PREMIERA
8 marca 2024, Muzeum Wsi Radomskiej
15 marca 2024, Zakliczyńskie Centrum Kultury

PREMIERA

8 lipca 2023, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu

PREMIERA
18 marca 2023, Zakliczyńskie Centrum Kultury

PREMIERA

28 września 2022, Łomża

10 wrzesień 2022 – Suchowola koło Białegostoku
16 wrzesień 2022 – Strachocina koło Sanoka

8 wrzesień 2022 – Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu
14 wrzesień 2022 – Gliwice

Pierwsza premiera online – grudzień 2020

dworek M. Konopnickiej w Żarnowcu

Lipiec 2020

Ośrodek Praktyk Artystycznych – Dom Ludowy Maszkienice

Listopad 2019

Ośrodek Praktyk Artystycznych – Dom Ludowy Maszkienice

Spektakl teatralny w wykonaniu adeptów TNT

Arkadia – Sybir – Powrót do nieswojego domu

kwiecień 2019

listopad 2018 – Opole

październik 2017 – Tuchów – Kraków – Warszawa
październik 2016 – Tarnów Ratusz
marzec 2016 – Tuchów klasztor
luty 2016 – Warszawa – Galeria Porczyńskich
sierpień 2015 – Ołpiny
listopad 2014/2015 – Tuchów, Ołpiny /Wymarsz/
październik 2014 – Warszawa Żoliborz – Dom Pielgrzyma „Amicus”
lipiec 2013 – Synagoga – Dąbrowa Tarnowska
kwiecień 2012 – Warszawa – Więzienie na Rakowieckiej

maj 2011 – Warszawa – Muzeum Niepodleglości

grudzień 2010 – Hotel Tarnovia
maj – czerwiec 2003 Peregrynacja z kopią Veraikonu: Nowy Sącz, Stary Sącz, Just, Rożnów, Tropie, Jamna, Lipnica Murowana,  Nowy Wiśnicz, Szczepanów, Zabawa, Zawada, Tarnów 

_______________________

SPOTKANIA

_______________________

więcej na www.nieteraz.pl 
www.tarnowskikurierkulturalny.pl

YouTube