
czyli
SZÓSTA EDYCJA FESTIWALU MATERIA PRIMA PRZESZŁA DO HISTORII.
Niemal 8000 sprzedanych biletów, 16 spektakli i tyle samo owacji na stojąco, 107 członków zespołów z całego świata, 1210 minut spektakli, 1159 zdjęć, które przeszły przez autoryzację zespołów, 480 minut nagrań czy 1 853 455 użytkowników mediów społecznościowych, do których organizatorzy dotarli podczas trwania festiwalu – to tylko kilka liczb podsumowujących to wydarzenie – pisze nasza specjalna recenzentka, ceniona krakowska publicystka Katarzyna Cetera.

MATERIA PRIMA jest „pierwszą materią”, na którą składa się niewątpliwie aktor, przestrzeń, ruch, muzyka i plastyka. To równorzędna gałąź teatru dramatycznego, w którym głównym elementem budowania opowieści jest tekst. W teatrze formy tekstu nie ma, albo jest go niewiele, to raczej teatr zmysłów i gry skojarzeń – a te elementy pozwalają widzowi na dużą dozę wolności, bo niczego nie stara się narzucić. Teatr formy ostawia widzowi wolność interpretacyjną – podobnie jak poezja.

Program 6. Międzynarodowego Festiwalu Materia Prima został ułożony w taki sposób, aby zaprezentować różnorodne widowiska zaskakujące zarówno tematem, jak i sposobem jego przedstawienia. Choć zaproszeni do Krakowa twórcy poruszali się w różnej stylistyce, to wszyscy mieli wspólny mianownik – był to teatr formy. Rada programowa Festiwalu – w składzie: Małgorzata Zwolińska, Adolf Weltschek i Wojciech Graniczewski – zaprosiła do Krakowa legendarne formacje teatralne z ich najsłynniejszymi przedstawieniami. Okazało się, że te najlepsze zespoły, ciągle krążące po światowych festiwalach, można zobaczyć w jednym miejscu i w jednym czasie: na Festiwalu MATERIA PRIMA, który odbywał się w Krakowie pomiędzy 17 a 28 dniem lutego.

Zachwycające, wspaniałe, niewiarygodne, fascynujące, pomysłowe, niemożliwe, wzruszające, piękne – takie określenia padały najczęściej w rozmowach kuluarowych. Wszystkie oddają emocje jakimi obdarowana została publiczność. Zakończona właśnie szósta edycja festiwalu organizowanego przez Teatr Groteska w Krakowie pokazała, że teatr formy wyostrza zmysły i budzi wyobraźnię, pozwalając na różne interpretacje.

Niezwykle krzepiące jest to, że nasze wybory repertuarowe tegorocznego Festiwalu spotkały się z tak entuzjastycznym przyjęciem widowni. Potwierdza to nasze przekonanie o tym jak wielka moc tkwi w teatrze prezentowanym przez zaproszone zespoły. Mamy głęboką nadzieję, że otworzyliśmy okno, za którym kusi teatr z innego świata i że chęć obcowania z jego wszystkimi cudownościami będzie impulsem, który zacznie zmieniać teatr na naszym krajowym poletku – powiedział Adolf Weltschek, dyrektor festiwalu i Teatru Groteska. W innym wywiadzie dodawał: Dziś przeważająca część teatru przychyla się w stronę doraźnej publicystyki, zapominając, że teatr jest czymś więcej, że jest częścią uniwersum sztuki. Dlatego przygotowaliśmy festiwal, który ukazuje to, co w teatrze uniwersalne, a jednocześnie piękne i wyzwalające niezapomniane, wielostronne przeżycia.

Jak się okazało, był to dobry pomysł. Publiczność nie tylko zaakceptowała formułę festiwalu, ale też była tłumnie obecna podczas wszystkich festiwalowych wydarzeniach. Trudno więc zaprzeczyć organizatorom utrzymującym, że otworzyli okno, za którym kusi teatr z innego świata.

Przez dwanaście dni osiem zespołów przedstawiło w sumie szesnaście przedstawień, które kończyły się owacjami na stojąco, a widzowie jeszcze długo po spektaklu – a później w Internecie – dzielili się wrażeniami. Można mieć wrażenie, że MATERIA PRIMA opanowała całe miasto, ponieważ przedstawienia były zaprezentowane w ICE Kraków, Operze Krakowskiej, Teatrze Ludowym, Nowohuckim Centrum Kultury i w Teatrze Groteska.

Tegoroczna edycja Międzynarodowego Festiwalu MATERIA PRIMA okazała się wielkim wydarzeniem nie tylko na mapie kulturalnej Krakowa: Ta odsłona festiwalu pokazała, nie tylko dobrą kondycję teatru formy, ale także jak bardzo ten festiwal oczekiwany jest przez widzów. Bilety sprzedały się już na kilka tygodni przed festiwalem, gromadząc blisko ośmiotysięczną publiczność i to z różnych zakątków Polski, a nawet świata. Teatromani stojący przed spektaklami z kartkami „Kupię bilet” stali się dowodem, jak wielką marką jest ten Festiwal i jak wysoko znajduje się on w rankingu publiczności – mówiła Agnieszka Malatyńska – Stankiewicz, rzeczniczka prasowa Festiwalu MATERIA PRIMA.

Po raz kolejny więc artyści przekonali widzów, że teatr może być językiem ponadnarodowym, zrozumiałym dla wszystkich niezależnie od szerokości geograficznej na jakiej się znajdujemy, narodowości, wyznania, czy koloru skóry. Pokazali też jak wielką siłą jest teatr i jak z tej siły można pięknie korzystać.

Za nami dwanaście emocjonujących, owocnych dni, między którymi zacierały się granice, a wcześniej – miesiące przygotowań zespołu Teatru Groteska, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Potwierdziliśmy, że Festiwal MATERIA PRIMA to marka, która na stałe wpisała się w pejzaż Krakowa, a tegoroczna edycja, zdaniem wielu, była tą najpiękniejszą. Już teraz zapraszamy na siódmą edycję, a tymczasem – do zobaczenia w Grotesce – podsumowała Martyna Nowakowska, kierownik działu PR i promocji Teatru Groteska.

Cóż, miejmy nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie, aby spotkać się w Krakowie za rok, podczas kolejnej, siódmej już edycji wielkiego święta teatru formy – Międzynarodowego Festiwalu MATERIA PRIMA.
Na podstawie materiałów organizatorów:
Katarzyna Cetera