
czyli
Problem z zegarem.
Taki tytuł nosi najnowsza ekspozycja w Pałacyku BWA w Parku Strzeleckim, finalizująca trwający od kilku tygodni Festiwal Sztuki ArtFest. 22 edycja tej mającej trwałe miejsce na mapie kulturalnej miasta imprezy, dokładnie jej finisaż, poświęcona była kultowej tarnowskiej malarce Joannie Srebro. Aliści problem z zegarem mieli nie tylko organizatorzy i uczestnicy tego wydarzenia , bowiem zgodnie z wieloletnią, niestety, złą tradycją, magistraccy zawiadowcy kulturalni zorganizowali tego samego dnia, czwartek 4 grudnia w godz. 17-18, jeszcze trzy podobne wernisaże. Kto dziś pamięta obowiązkowe niegdyś co miesięczne konferencje koordynacyjne w Wydziale Kultury…! Na szczęście wszystkie te iventy odbywały się w centrum miasta, co dawało szanse co młodszym seniorom na chociażby chwilowe uczestnictwo w pozostałych kulturalnych fruktach tego wieczoru. I tak otwarł ten czwartkowy wieczór w Galerii Hortar przy ul. Legionów wernisaż prac dzieci i młodzieży z niepełną sprawnością pt. „Nasz kolorowy świat” Stowarzyszenia Ich Lepsze Jutro. Zaś w pobliskiej „ARTECE” przy ul. Wałowej otwarto wystawę malarstwa Stefanii Mazur, Lidii Kantor-Połeć oraz Stanisława Kucharzyka. I niejako na finał tego artystycznego maratonu w Muzeum diecezjalnym pokazano wystawę ikon. Imponującą formą wykazał się Prezydent Tarnowa, który był widziany aż na 3 z 4 wernisaży tego wieczoru. I z pewnością nie był to dar bilokacji jeno polityczna potrzeba… . Podobną formą, jeno że stricte artystyczną, wykazali się także popularni tarnowscy artyści z Najmniejszej Sceny Świata, oprawiając muzycznie te wydarzenia.

Problem z zegarem to przekrojowa retrospektywa dorobku malarskiej maestry Joanny Srebro. Ekspozycja ma na celu przedstawienie szerokiego wachlarza twórczości: rozmaitość ekspresji, technik i inspiracji w różnych okresach życia. Od wczesnych ekspresyjnych abstrakcji, przez nieoczywistą figurację, po tematykę eschatologiczną i cykle tematyczne: zapraszamy do doświadczenia świata, jakim widziała go Joanna Srebro.

Joanna Srebro (1932-2006) – to jedna z najbardziej znanych i wyrazistych postaci tarnowskiego środowiska artystycznego. Urodziła się w Tarnowie, studiowała malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (dyplom 1962), a następnie tworzyła w swoim rodzinnym mieście. Była czynną uczestniczką lokalnego życia artystycznego oraz brała udział w licznych wystawach w kraju i za granicą.
„Malarstwo Joanny od początku było ludzkie, pełne emocji, myślenia, rozmowy i wielkiej dyskusji ze światem. Od początku Jej sztuka wyrażała, przy pomocy ekspresjonistycznych form rozmaite stany ducha, spojrzenie na świat, trzeba tylko było umieć je czytać, znać zwyczajnie język malarstwa” – napisał przed laty Stanisław Potępa, historyk i krytyk sztuki.

Joanna Srebro urodziła się w 1932 roku w Tarnowie. Studia artystyczne ukończyła na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, gdzie w 1962 r. uzyskała dyplom pod kierunkiem prof. Wacława Taranczewskiego. Uprawiała malarstwo sztalugowe, głównie na dużych formatach; brała udział w licznych wystawach okręgowych, oddziałowych, ogólnopolskich Związku Polskich Artystów Plastyków. Srebro była żoną wybitnego tarnowskiego pejzażysty Piotra Drobieckiego, zasłużonego pedagoga liceum plastycznego w Tarnowie. Zmarła 3 listopada 2006 roku w Domu Pogodnej Jesieni w Tuchowie prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Świętego Józefa, gdzie znajduje się także część jej dorobku malarskiego.

Ponad pięćdziesiąt prac dzieci i młodzieży z niepełną sprawnością znalazło się na wystawie „Nasz kolorowy świat”, na którą zaprosiła znana, tarnowska prywatna Galeria Hortar i Stowarzyszenie Ich Lepsze Jutro.
Ekspozycja ukazuje różnorodność ich spojrzeń, autentyczną wrażliwość oraz swobodę artystycznej wypowiedzi, które wspólnie tworzą wyjątkową, pełną barw opowieść o dziecięcej wyobraźni.
W programie wydarzenia zaplanowano prezentację prac uczestników, mikołajkowe niespodzianki, recital duetu Szpetni z Najmniejszej Sceny Świata oraz poczęstunek sprzyjający rozmowom i integracji uczestników.

Wystawa stanowi podsumowanie artystycznych działań prowadzonych przez Stowarzyszenie oraz podkreśla znaczenie twórczości jako formy rozwoju, ekspresji i budowania pewności siebie u młodych ludzi.
Wystawa prezentuje efekty pracy i małe dzieła, które powstały podczas tygodniowego wakacyjnego pleneru malarskiego.
– Latem staraliśmy się uchwycić zapach i kolory wakacji – mówi prowadząca plener Joanna Tarasza. – Korzystaliśmy z liści i kwiatów, które łączyliśmy z różnymi materiałami plastycznymi. Tworzyliśmy makramy, kolaże, świeczniki i obrazy. Zainspirowani naturą, zestawiliśmy różnorodne faktury materiałów i konsystencje farb. Było to piękne doświadczenie sensoryczne. Wystawa ma to doświadczenie przekazać widzom. Ekspozycja ukazuje różnorodność spojrzeń, autentyczną wrażliwość oraz swobodę artystycznej wypowiedzi, które wspólnie tworzą wyjątkową, pełną barw opowieść o dziecięcej wyobraźni.

Z kolei w modnej i nieco snobistycznej Galerii Arteka przy ul. Wałowej zaprezentowano malarstwo Stefanii Mazur, Lidii Kantor-Połeć oraz Stanisława Kucharzyka.
Trzy różne temperamenty, trzy różne osobowości, ale wspólna miłość do sztuki….

Stefania Mazur ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Tarnowie, a następnie edukację artystyczną w zakresie sztuk plastycznych na Uniwersytecie Rzeszowskim. Poza malarstwem zajmuje się też ceramiką i poezją. – Czasem obrazy stają się słowem, a innym razem słowa przeradzają się w obrazy, dlatego postanowiłam zaprezentować je razem z moją twórczością plastyczną – mówi.

Lidia Kantor-Połeć jest absolwentką Technikum Ceramicznego w Łysej Górze na kierunku szkło dekoracyjno-użytkowe oraz Wydziału Artystycznego Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie. Prowadzi warsztaty plastyczne i rękodzielnicze z zakresu malarstwa, a także ginących rzemiosł m.in. haftu tradycyjnego i szycia, a na co dzień zajmuje się edukacją artystyczną osób z niepełnosprawnościami.

Stanisław Kucharzyk przygodę z malarstwem rozpoczął w latach 70. ubiegłego wieku pod okiem Piotra Drobieckiego. Swoje prace prezentował głównie na wystawach zbiorowych, choć realizował także kilka wystaw indywidualnych. Swobodnie porusza się zarówno w tematyce klasycznej, fantastycznej, abstrakcyjnej, jak kompozycjach inspirowanych astronomią, będącej dla niego niewyczerpanym źródłem natchnienia. Tworzy głównie w technice olejnej.

Natomiast w Muzeum Diecezjalnym w Tarnowie otworzono ekspozycję pt. „Ikona – święte spojrzenie”. To spotkanie z pięknem i duchową głębią ikon, które od wieków prowadzą ku modlitwie i kontemplacji.
Wystawa „Ikona – święte spojrzenie” stanowi owoc pracy podjętej przez twórców zrzeszonych w Stowarzyszeniu Miłośników Ikon 'Piękno ikony” w Tarnowie.

Jak mówi dyrektor Muzeum Diecezjalnego ks. dr Piotr Pasek ikony, które będzie można zobaczyć na wystawie, ukazują różnorodność stylów i duchowych doświadczeń.
– Są to przede wszystkim prace ludzi, którzy z wielką pasją, miłością do Pana Boga, bo przede wszystkim ikona jest odbiciem Boga i świętych – w sposób tradycyjny, opatrzony duchem modlitwy, teologii zapisanej w barwach, zostały zobrazowane. To wyjątkowy dział malarstwa, który zaprezentujemy w rożnych typach ikonograficznych, od ikon związanych z ilustracją życia Pana Jezusa, poprzez różnego rodzaju typy ikonograficzne Maryi i świętych.

Ikona od wieków zajmuje w chrześcijańskiej tradycji miejsce szczególne. Nie jest jedynie obrazem – jest przestrzenią modlitwy, teologią zapisaną barwami. Kontemplacyjne oddziaływanie ikony rodzi się z harmonii formy, światła i symbolu, a jednocześnie z duchowego wysiłku tego, kto ikonę pisze. W ikonie każdy gest kładzenia materii malarskiej, każdy pigment i każda warstwa złota staje się aktem modlitwy, otwierając twórcę i odbiorcę na to, co ukryte i wieczne.
Ryszard Zaprzałka
Zdjęcia – m.in. Paweł Topolski, Artur Gawle i Robert Czerwiński.

















