
„Spojrzenie na siebie jako dyrygenta”
czyli ciąg dalszy mojej przygody z muzyką. Rozdział VII „Z batutą w dłoni” cz. 3 a To kolejna część unikalnych wspomnień Bożeny Kwiatkowskiej, której trzecią /a/ część VII rozdziału publikujemy poniżej. Nasza bohaterka to kobieta, która urodziła się z batutą w dłoni…To jedna z najbardziej wyrazistych osobowości tarnowskiej kultury, o iście renesansowych horyzontach, kobieta instytucja, a przy tym osoba bardzo ciepła i wrażliwa, emanująca zda się niespożytymi siłami witalnymi. Pisze wiersze, maluje i haftuje, uczy i studiuje, ale przede wszystkim komponuje i dyryguje. Pierwsza część jej postojów pamięci pt. “Z batutą przez życie” ukazała się w formie książki przed