Niezależny autorski portal internetowy poświęcony kulturze i sztuce miasta i regionu, na bieżąco monitorujący to, co w kulturalnej trawie piszczy.​

Niezależny autorski portal internetowy poświęcony kulturze i sztuce miasta i regionu, na bieżąco monitorujący to, co w kulturalnej trawie piszczy.

Ośrodek Praktyk Artystycznych w Rudzie Kameralnej
Nowa siedziba Teatru Nie Teraz

PARTNER MEDIALNY

ZAPOWIEDZI | PATRONAT MEDIALNY

XV Edycja Festiwalu Vitae Valor

20-23 listopada 2025

Tegoroczne hasło festiwalu: OBLICZA PRZYJAŹNI

Teatr im. Ludwika Solskiego w Tarnowie
prezentuje
7 odcinkowy miniserial „OPOWIEŚCI TEATRALNE”

W tym unikalnym projekcie udział bierze red. naczelny n/portalu.

______________________________

MALOWANE SŁOWEM

Malowane przez: Tomasza Habiniaka

Wiersze autorstwa: Ryszarda Smagacza

REDAKTOR NACZELNY

* * *

 

już

wieczór

 

kończę

kolejny

wiersz

 

chociaż

wciąż

 

stoję

w

progu

 

Ryszard S.

______________________________

* * *

 

nie

recytuję

już

 

swoich

wierszy

 

pod

pomnikiem

Mickiewicza

 

teraz

słuchają

mnie

 

jeno

brzozy

i

ikony

 

z nich

czerpię

siłę

 

na

dalszy

bochen

czasu

 

Ryszard S.

______________________________

Panie

 

nie

dopuść

by

moje

słowa

przerastały

twoją

prawdę

 

Ryszard S.

______________________________

Wahadło

 

wiersz

to taniec

            z

chaosem

w

którym

panuje

porządek

—————————–

wiersze

pisuję

sam

      nie

wiem

jak

i

dopiero

gdy

powstaną

widzę

com

uczynił

———————————

poeta

zawsze

stoi

w

punkcie

wyjścia

co

wcale

          nie

wyklucza

między

planetarnych

rajz

 

Ryszard S.

______________________________

globalna

pandemia

 

ubrała

           nas

w kagańce

na twarzy

i

ostęplowała

nam

         dusze

a

chorzy z

urojenia

lekarze

zamiast

leczyć

wypisują

akty

      zgonu

 

Polska

jeszcze

się broni

 

niczym

Reduta

Ordona

 

przed

           tą

bolszewicką

zarazą

i

nie zginie

póki

          my

żyjemy

 

Ryszard S.

______________________________

* * *

 

jestem

starym 

człowiekiem

 

który woli

 

czytać

i

myśleć

 

pisać

i

milczeć

 

inaczej

 

niż

       nasze 

covidowe

dzieci

 

dla

których

nie ma

      przed

         i po

 

jest teraz



________________________



zaszczep

dziecku

 

bojaźń 

bożą

 

nie

preparat

 

Ryszard S.

______________________________

Poprzedni
Następny

______________________________

Perun:

Z premedytacją nie oglądam TV.

Telewizor u mnie siedzi w pudle już piąty rok. W ten wyjazdowy weekend miałem przykrą przyjemność zapoznać się z repertuarem różnych stacji korzystając z zastanego odbiornika TV. Po takiej przerwie dostrzega się znaczące różnice i niestety regres kultury.
To, co zobaczyłem i posłuchałem tak bardzo mnie przeraziło i tak bardzo mną wstrząsnęło, że obawiam się, że nie dam rady opisać tego odczucia. Przestraszyłem się zdając sobie sprawę z tego jaka masa rodaków jest karmiona szambem.
Do tej chwili mam wykrzywione usta z wielkim niesmakiem po obejrzeniu fragmentów programów informacyjnych, a także popularno-rozrywkowych. To jest kompletne dno szambowozu!!!
Dziennikarze – błaźni, aroganci, klakierzy i ignoranci, którzy kilkadziesiąt lat temu nie zdaliby matury.
Politycy „polemizujący” w TV – takie typy spotykaliśmy w XX wieku w zieleni miejskiej lub w PGR-ach.
Naukowcy – kilku karierowiczów żądnych kasy za udział w reklamach.
Ludzie kultury i sztuki – kompletny brak.
Gdzie się podziały programy, w których wykształceni, z nieprzeciętną inteligencją, kulturalni redaktorzy dawali wzór szlachetnej osobistej i społecznej postawy? Gdzie wywiało autorytety – ludzi nauki, kultury i sztuki?
W zamian mamy głupkowate seriale lub programy, w których zestaw nieokrzesanych prymitywnych i wulgarnych osób, siedząc na kanapie przed TV, żłopiąc piwo i pierdząc, mówi- „ocenia”, co jest fajne, a co niefajne, kształtuje opinię widzów. Ogląda ich podobno 70-90% społeczeństwa, które ma teraz potwierdzenie, że to jak żyją i jak się zachowują jest w porządku (jest OK i COOL!).
SKANDAL!!!  SKANDAL!!!   SKANDAL!!!
Misja kulturalna programów telewizyjnych rozmyła się gdzieś już dawno temu i nie wiadomo, czy powróci.
Jest zgoda społeczeństwa na to wszystko.
Najważniejsze w państwie osoby muszą znać ten stan rzeczy – aprobują to nie wyrażając jakiegokolwiek sprzeciwu.
Ludzie – zróbmy coś z tym, bo intelekt naszego narodu umiera na naszych oczach i na nasze życzenie!
Jesteśmy otumaniani repertuarem TV oraz coraz większą ilością dostępnego oficjalnie i legalnie alkoholu (dorosłe i mądre osoby korzystają z umiarem, ale ile takich jest? Albo ta młodzież popisująca się przed rówieśnikami?)
Jak kiedyś kolonizatorzy rozpijali rdzennych mieszkańców Ameryki, tak dziś poprzez alkohol i tragiczny poziom intelektualny programów morduje się bezkrwawo Polaków!
Alkohol sprzedawany na stacjach benzynowych!!!
To świadectwo NARODOWEGO KRETYNIZMU, UPODLENIA I PONIŻENIA, którego doczekaliśmy się w XXI wieku.
Do tego dochodzi skrajnie fatalna polityka wewnętrzna i zewnętrzna rządu, która doprowadziła do tego, że Polacy są skłóceni nawet ze swoimi najbliższymi, a żaden z sąsiadów już nas nie lubi.
Rzucą jeszcze więcej kiełbasy na grilla, puszek piwa i małpeczek w popularnych sklepach, pokażą w TV zawody pływackie w moczu i będzie można podzielić się Polską jak resztką kilkudniowej pleśniejącej pizzy!!!
Kulturalna Polsko gdzie jesteś?!
Mądry Polaku przed szkodą gdzie jesteś?!
P.S.
Pominąłem opis kilku programów.
To się w głowie nie mieści, to nie przechodzi przez usta, ani przez klawiaturę.
O mechanizmach manipulacji też nie wspominam. To zagrożenie jest/powinno być dla wszystkich oczywiste.
Niezmiennie polecam lekturę – Gustav le Bon, „Psychologia tłumu”

Piotr Barszczowski (fb)

BOŻENA KWIATKOWSKA przedstawia swoje obrazy i wiersze

O TYM I OWYM 229

Dekalog Polaka

„…Jam jest Polska, Ojczyzna twoja, ziemia Ojców, z ktorej wzrosłeś.

Wszystko, czymś jest,
po Bogu mnie zawdzięczasz.

 

1. Nie będziesz miał ukochania
 ziemskiego nade mnie.

2. Nie będziesz wzywał imienia Polski
 dla własnej chwały,
 kariery albo nagrody.

3. Pamiętaj, abyś Polsce oddał bez wahania
 majątek, szczęście osobiste i życie.

4. Czcij Polskę, Ojczyznę twoją,
 jak matkę rodzoną.

5. Z wrogami Polski walcz wytrwale
do ostatniego tchu, do ostatniej kropli
krwi w żyłach twoich.

6. Walcz z własnym wygodnictwem i tchórzostwem.
Pamiętaj, że tchórz nie może być Polakiem.

7. Bądź bez litości dla zdrajców
imienia polskiego.

8. Zawsze i wszędzie śmiało stwierdzaj,
że jesteś Polakiem.

9. Nie dopuść, by wątpiono w Polskę.

10. Nie pozwól, by ubliżano Polsce,
poniżając Jej wielkość i Jej zasługi,
Jej dorobek i Majestat.

 

Będziesz miłował Polskę
pierwszą po Bogu miłością.
Bedziesz Ją miłował więcej
niż siebie samego”.

Zofia Kossak-Szczucka

PITAVALE - 113

wg. Jerzego Reutera

Miłość w teatrze

To nie tylko sceniczne dramaty, pisane przez wielkich dramaturgów, to także zwykła proza życia, schowana gdzieś głęboko za tajemniczymi kulisami, w garderobach, pracowniach i emocjach, jakże ważnych dla każdego artysty. To raczej zrozumiałe, że życie na scenie musi przenosić się gdzieś głębiej i odciskać swoje piętno na dniu codziennym uczestników tego niecodziennego dell`arte. Pan elektryk z tarnowskiego teatru był młodym i bardzo przystojnym mężczyzną, a mało tego, był nad wyraz ambitny i rządny wejścia na scenę w jakiejś wyrazistej pozie, by zaimponować wszystkim. Jednak pozostałoby to w sferze nocnych marzeń, gdyby do naszego teatru nie została zatrudniona młoda, tuż po studiach, piękna aktorka. A byla tak powabna, że skupiała na sobie gorący wzrok wszystkich mężczyzn i zadrosne spojrzenia kobiet. Elektryk – tak go nazwiemy, by nie urągać jego pamięci – zakochał się od pierwszego wejrzenia, co było zawsze widoczne na oświetlanej przez niego scenie i rozpoczął powolne eksponowanie przed wybranką swoich wdzięków.

Pitaval 113

Polska obrzędu i Polska salonu

czyli po warszawskiej „Klątwie” – „Dziady” po krakowsku?


W krakowskiej inscenizacji „Dziadów”Mai Kleczewskiej jest piekło Polek i pycha władzy, grzechy Kościoła, a nawet konflikt z Unią Europejską. Czas odmienił dramat w zaskakujący (celowo zmanipulowany!) sposób, ponownie czyniąc go fałszywym lustrem rzeczywistości. Cztery dni po tej mocno kontrowersyjnej: dla jednych bluźnierczej a dla drugich arcypolskiej premierze „Dziadów”, która miała miejsce 19 listopada na Dużej Scenie Teatru Słowackiego, na stronie krakowskiego kuratorium pojawiło się stanowisko Małopolskiej Kurator Oświaty krytykujące sztukę Teatru Słowackiego. Barbara Nowak zwraca się w nim do dyrektorów szkół, nauczycieli i rodziców, odradzając udziału w spektaklu i uzasadniając, że ten – zawiera i promuje treści, które pozostają w jawnej sprzeczności z celami wychowania młodych Polaków określonych w preambule Prawa Oświatowego” określone w art. 1 pkt 1-3. Małopolskie Kuratorium Oświaty uznało spektakl za szkodliwy dla dzieci i uczniów. W wydanym na ten temat komunikacie pani kuratorodradza organizowanie przez szkoły wyjść dzieci i młodzieży na ten spektakl. „To smutne i niezrozumiałe” – komentuje Kierownik Literacki teatru, Jakub Roszkowski. Opinia małopolskiej kurator oświaty wywołała burzę w internecie. Skomentował ją również prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela. – Zachęcam tarnowskich uczniów do obejrzenia spektaklu „Dziady” w Teatrze im. J. Słowackiego w Krakowie. Poszerzanie horyzontów to jedna z misji teatru. Zgoda. Jednakowoż, nie mniej ważną powinnością teatru jest także dążenie do prawdy, która ostatecznie powinna zwyciężać zło, a nie epatować nim i w konsekwencji deprawować młodzież. Tak się składa, że widziałem tamtą „sławną” Klątwę w Warszawie i ostatnie Dziady w Krakowie i prawie już straciłem nadzieję na lepsze jutro polskiego teatru… I nie zmieniają tej smutnej konstatacji wielominutowe owacje na stojąco po tym, co ZDARZYŁO SIĘ…  w tarnowskim teatrze po ostatniej premierze (recenzja wkrótce).

„Stanowisko Małopolskiego Kuratora Oświaty ws. spektaklu „Dziady”

Szanowni Państwo Dyrektorzy, Nauczyciele i Rodzice Uczniów,

W związku z uzyskaniem informacji o wystawianym obecnie w Teatrze im. J. Słowackiego w Krakowie spektaklu „Dziady”, Małopolski Kurator Oświaty informuje, że w jego ocenie spektakl ten zawiera interpretacje nieadekwatne i szkodliwe dla dzieci i uczniów, które nie wpisują się w cele systemu oświaty określone w art. 1 pkt 1-3 Prawa Oświatowego.

Zgodnie z powołanym przepisem, system oświaty zapewnia w szczególności realizację prawa każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej do kształcenia się oraz prawa dzieci i młodzieży do wychowania i opieki, odpowiednich do wieku i osiągniętego rozwoju; wspomaganie przez szkołę wychowawczej roli rodziny oraz wychowanie rozumiane jako wspieranie dziecka w rozwoju ku pełnej dojrzałości w sferze fizycznej, emocjonalnej, intelektualnej, duchowej i społecznej, wzmacniane i uzupełniane przez działania z zakresu profilaktyki problemów dzieci i młodzieży.

Wskazana we wstępie interpretacja „Dziadów” Adama Mickiewicza jest swobodną emanacją poglądów środowiska, które pragnie kształtować spojrzenie społeczne na współczesną Polskę nie z troską, miłością należną Ojczyźnie, lecz z nienawiścią do jej rodowodu historycznego, do tożsamości narodu ugruntowanego na fundamencie tradycji cywilizacji łacińskiej. Ten spektakl zawiera i promuje treści, które pozostają w jawnej sprzeczności z celami wychowania młodych Polaków określonych w preambule Prawa Oświatowego.

Biorąc pod uwagę powyższe, Małopolski Kurator Oświaty zdecydowanie odradza organizowanie przez szkoły wyjść dzieci i młodzieży na ten spektakl.” – podsumowuje Małopolski Kurator Oświaty, Barbara Nowak.

Zaskoczenia taką oceną nie kryje Kierownik Literacki teatru, Jakub Roszkowski.

– Jestem tym zaskoczony i zasmucony. Nie mogę się z tym zgodzić. Uważam, że powstał bardzo ważny spektakl o Polsce trudnej, podzielonej i o Polsce, w której wszyscy żyjemy i w której też wszyscy próbujemy się odnaleźć. Nie wiem też, czy pani kurator była na spektaklu, nie słyszałem o tym, ale nie ukrywam, że jestem bardzo zdziwiony tymi słowami pani kurator, ponieważ mam przekonanie, że w Teatrze Słowackiego powstał bardzo mądry i dojrzały spektakl, który jest w pełni inscenizacją dzieła Adama Mickiewicza. Nie ma tam dopisanych żadnych słów, poza oryginalnymi słowami dramatu – komentuje Roszkowski.

Roszkowski nie kryje, że spektakl jest interpretacją literacką, ale podkreśla, że jest próbą dialogu ze współczesną sytuacją w naszym kraju. – Oczywiście, jak każdy spektakl tworzony w teatrze jest on interpretacją artystyczną słów zawartych w tekście oryginalnym. Ale nie mogę zgodzić się ze słowami, że spektakl epatuje nienawiścią. Jest to sztuka, która bardzo mocno dialoguje z naszą współczesną Polską. Próbuje ją zrozumieć poprzez postać Konrada, granego przez Dominikę Bednarczyk. Taki jest Adam Mickiewicz. Próbował dialogować z Polską. Próbował jakoś to zrozumieć i w różny sposób się z nią wadzić, czego wybitnym przykładem jest improwizacja. I tak dzieje się też w tym spektaklu – mówi Jakub Roszkowski.

Kierownik Literacki Teatru Słowackiego uważa jednak, że jest to spektakl „arcypolski”. – Jest to spektakl o Polsce. I nie jest to spektakl plakatowy, w tym sensie, że ani nie jest tylko i wyłącznie pochwałą naszej ojczyzny, ani nie jest na nią atakiem. Jest po prostu próbą jej zrozumienia i dyskutowania z nią. To spektakl arcypolski – dodaje.

Zapowiadając swoją premierę teatr napisał: „Dziady” anno domini 2021 będą przedstawieniem o Polsce. Mając w pamięci spektakle Wyspiańskiego, Dejmka, Swinarskiego, Grzegorzewskiego wiemy, że ten arcypolski dramat opowiada o naszej nieuświadomionej retrotopii, o nieumarłej przeszłości i jej nieumarłych upiorach. Społeczność krwawego obrzędu i konformistyczny salon to dwie twarze Polski, które Wyspiański spotkał wraz z upiorami na jednym weselu. Warto podkreślić, że to pierwsza krakowska inscenizacja dramatu Mickiewicza od 1995 r.

Ja serdecznie wszystkich na ten spektakl zapraszam. Jestem dumny, że ten spektakl jest w naszym teatrze. Jestem dumny z tego, że Dominika Bednarczyk gra w nim Konrada i mówi wielką improwizację. Nasz spektakl jest nowym i osobistym odczytaniem tekstu. Jest pewnie inne niż to, którego uczą w szkołach. Natomiast nie uważam, żeby było w tym spektaklu cokolwiek, co nie nadaje się do oglądania dla młodzieży, a wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że właśnie taki spektakl młodzież powinna oglądać, by rozmawiając później po nim i po lekturze „Dziadów” móc wyciągać własne wnioski – podsumowuje.

Źródło: Glos24.pl

Co z „Dziadami” Dejmka i Holoubka zrobił towarzysz Gomułka – wiedzą chyba wszyscy. Ktoś taki jak on „Dziady” w Teatrze im. Słowackiego pewnie też zdjąłby z afisza. A jeszcze niedawno po inscenizacji Eimuntasa Nekrošiusa w Teatrze Narodowym, gdy podszedł do dzieła Mickiewicza z dystansem, pokazując jak wieszcz uwięził nas w martyrologicznych i romantycznych stereotypach – wydawać by się mogło, że arcydramat pójdzie do lamusa.

Mylnie prorokowała to już wcześniej profesor Maria Janion. Tymczasem po katastrofie smoleńskiej “Dziady” najpierw stały się gotowym wzorcem politycznej żałoby “ludu smoleńskiego”, zaś rok temu przechwycił je dla siebie Strajk Kobiet. Nomen omen, na żoliborskiej ulicy Mickiewicza, a więc blisko willi prezesa PiS – pokazując go jako złego pana.

Maja Kleczewska, choć należy do czołówki polskiej reżyserii teatralnej, do tej pory mówiła do widzów raczej językiem tekstów Jelinek. W roli inscenizatorki Mickiewicza zaskoczyła chyba wszystkich. Wraz ze scenografką Katarzyną Borkowską spektakularnie ogołociła z krzeseł parter Teatru im. Słowackiego, a na scenie, gdzie Stanisław Wyspiański 120 lat temu zobaczył swój “teatr ogromny” (najpierw jako pierwszy wystawił właśnie “Dziady”, a potem “Wyzwolenie”) – pokazała Polskę jako więzienie. Obecnej władzy, której marszałek Ryszard Terlecki z pychą senatora Nowosilcowa porównał symbol Strajku Kobiet do nazistowskich, a próbującą z nią rozmawiać kobietę – nazwał “kretynką”. Ciekawe co by powiedział o Mai Kleczewskiej, która oddała rolę Konrada rewelacyjnej Dominice Bednarczyk, przemawiającej w imieniu Polek i Polaków, co odarło postać z romantycznej i męskiej megalomani, uwiarygadniając cierpienie.

Co prawda Konrad porusza się ciężko o kulach, jak Janina Ochojska niosąca pomoc w Polsce i za granicą, ale uskrzydlony dobrem – potrafi cieszyć się i pięknie tańczyć. Przybity tym, co się dzieje w kraju, w pierwszym monologu, transmitowanym z piwnicy teatru na ekran grzmi, że „Ciemności kryją ziemię i lud we śnie leży”. (Panie, cała Polska młoda/ Wydana w ręce Heroda)”.

Scena, w której Mickiewicz opisał więźniów Nowosilcowa w klasztorze bazylianów, Kleczewska rozgrywa pod dyktando frazy poety „Drżały kobiety nasze”. W celi zamiast mężczyzn siedzą matki, dziewczyny, babcie. Siedzą pobite przez policję podczas demonstracji albo zamkniętę za aborcję. Jedna z nich, spodziewając się wszechobecnej inwigiliacji, pokazuje co chwilę „faka” do wyobrażonej kamery.

Jacek Cieślak (Rzeczpospolita)

A tak o „Dziadach” Adama Mickiewicza w reż. Mai Kleczewskiej w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie pisała Anna Piątkowska w Dzienniku Polskim.

Konrad jest kobietą, wykluczoną, niesłyszaną, kaleką. Wielka Improwizacja w ustach Dominiki Bednarczyk ma dziś niezwykłą siłę i moc. Spektakl Mai Kleczewskiej pokazuje jak w soczewce obraz Polski podzielonej, Polski między dance floorem, zabawą a wojną ze wszystkimi, o wszystko. To zdecydowanie pozycja na listę spektakli obowiązkowych.

Na zawołanie Guślarza na obrzęd dziadów zeszła się cała Polska od prawa do lewa: w dresiarskich koszulkach, z kibicowskim szalikiem, w tęczowym T-shircie, chasydzkich czapkach, chustach z bazaru i sukni glamour. Do złudzenia obrzęd dziadów przypomina chocholi taniec. Zresztą Maja Kleczewska wielokrotnie nawiązuje w swoich „Dziadach” do Wyspiańskiego, autora pierwszej inscenizacji dramatu Mickiewicza, która odbyła się na tej samej scenie 120 lat wcześniej. Obłędne to i szaleńcze misterium.

„Społeczność krwawego obrzędu i konformistyczny salon to dwie twarze Polski, które Wyspiański spotkał wraz z upiorami na jednym weselu. Dziś dwie Polski to nasza codzienność – dwa walczące przeciw sobie narody” – zapowiadał spektakl Teatr im. Słowackiego.

Jest i druga Polska w pięknych toaletach, na tańcach na salonach, w europejskiej stolicy. Glamour.

Między tymi światami jest on, a właściwie ona, ponieważ Maja Kleczewska rolę Konrada powierzyła Dominice Bednarczyk i nie jest to jedynie zabieg formalny, jak bywało np. w szekspirowskim teatrze, gdy kobiece role grali mężczyźni. Konrad jest kobietą wówczas, gdy mierzy się z Absolutem, i podczas spotkania z ks. Piotrem, w celi – w każdej ze scen oddanie głosu kobiecie daje Konradowi zupełnie nowy wymiar.

Wielka Improwizacja Dominiki Bednarczyk to najbardziej przejmująca interpretacja jednego z najważniejszych tekstów w polskiej literaturze. Bez mocy i siły z jaką mówił Gustaw Holoubek. Konrad-kobieta stojąca o kulach na pustej scenie wykluczona, samotna, przegrana, kaleka i niebywale silna jednocześnie, przywodzi na myśl i Janinę Ochojską, i Marię Janion – tej drugiej Maja Kleczewska składa zresztą hołd swoją inscenizacją.

Hardy i dumny Konrad nie otrzymał odpowiedzi na swoje pytania, dostał je zaś pokorny ksiądz Piotr – tak chciał Mickiewicz. Maja Kleczewska odwraca rolę. Dziś za księdzem Piotrem – purpuratem sprawującym misterium przed złotym ołtarzem stoi siła jego Kościoła. Ksiądz Piotr – w tej roli świetny Marcin Kalisz – jest jego namiestnikiem a nie pokornym braciszkiem. Jego instytucja nie stoi dziś po stronie wykluczonych.

W roli Nowosilcowa gościnnie wystąpił Jan Peszek ze wspaniałą kreacją Senatora na granicy obłędu i okrucieństwa.

Udało się Mickiewiczowi połączyć w „Dziadach” uniwersalny pierwiastek z tu i teraz, to samo udało się przenieść Mai Kleczewskiej na deski Teatru Im. Słowackiego. Jej „Dziady” są aktualną opowieścią, w której jest i strajk kobiet, i grzechy Kościoła, i echa sytuacji na granicy, i podzielona Polska – męcząca, hałaśliwa, dojmująco aktualna, bolesna fizycznie. I są „Dziady” Mai Kleczewskiej uniwersalnym misterium, przejmującym wołaniem Wielkiej Improwizacji.

Teatr im. Juliusza Słowackiego. Adam Mickiewicz, „Dziady”, reżyseria – Maja Kleczewska, scenariusz sceniczny – Łukasz Chotkowski, Maja Kleczewska, scenografia, reżysera światłą – Katarzyna Borkowska, kostiumy – Konrad Parol, muzyka – Cezary Duchnowski, choreografia – Kaya Kołodziejczyk, choreografia menueta – Romana Agnel, wideo – Maciej Czuchryta, Adam Izdebski, Tadeusz Pyrczak. Premiera 19 listopada 2021.

Obsada: Tomasz Augustynowicz, Dominika Bednarczyk, Hanna Bieluszko, Lidia Bogaczówna, Rafał Dziwisz, Dorota Godzic, Marcin Kalisz, Karolina Kazoń, Agnieszka Kościelniak, Kaya Kołodziejczyk, Karol Kubasiewicz, Maciej Jackowski, Tomasz Międzik, Jan Peszek, Agnieszka Przepiórska / Natalia Strzelecka, Sławomir Rokita, Marcin Sianko, Feliks Szajnert, Katarzyna Zawiślak-Dolny, Tadeusz Zięba oraz tancerze Baletu Cracovia Danza.
 
Źródło: www.e-teatr.pl
R.Z.

Zobacz również:

Dziady w Seminarium

Teatr Seminaryjny Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie w sobotę 8 listopada 2025 r. dał kolejną, oczekiwaną z ogromnym zainteresowaniem swoją premierę. Przed rokiem pokazali „Zemstę” Al. Fredry,tym razem były to słynne Dziady Adama Mickiewicza, dokładnie

Czytaj więcej....
Poprzedni
Następny

 

  jak
  Babcia
  przy
  furtce
  stoi

 

  cierpiąc
  na
  zawroty
  historii

 

  Ryszard S.

MALOWANIE SŁOWEM

Ryszard Smagacz

Tryptyk Katyński część I

 

Część I

 

            1940 – 2010 Katyń

to

dla Polaków

ziemia

święta i przeklęta

wojenna

dwie daty

dwie listy

ale

od

teraz

pamięć jedna

 

wtedy

bezimienny guzik

z orzełkiem

teraz

obrączka

z imieniem

prezydenta

 

wtedy

strzały w tył głowy

i milczący las

wokół

teraz

salwy honorowe

Zygmunt i Wawel

i pokój

także my

jakby

nie ci

sami

oby

 

CZYTAJ DALEJ

 

Teatr Nie Teraz

Galeria Mistrzów:

Najnowsze spektakle:

MINIATURA TEATRALNA
PREMIERA
18 października 2025, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu

MINIATURA TEATRALNA
PREMIERA
12 października 2024, Dwór Brzozówka w Tomicach k/ Warszawy

PREMIERA
5 października 2024, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu
11 października 2024, Zakliczyńskie Centrum Kultury

PREMIERA
8 marca 2024, Muzeum Wsi Radomskiej
15 marca 2024, Zakliczyńskie Centrum Kultury

PREMIERA

8 lipca 2023, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu

PREMIERA
18 marca 2023, Zakliczyńskie Centrum Kultury

PREMIERA

28 września 2022, Łomża

10 wrzesień 2022 – Suchowola koło Białegostoku
16 wrzesień 2022 – Strachocina koło Sanoka

8 wrzesień 2022 – Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu
14 wrzesień 2022 – Gliwice

Pierwsza premiera online – grudzień 2020

dworek M. Konopnickiej w Żarnowcu

Lipiec 2020

Ośrodek Praktyk Artystycznych – Dom Ludowy Maszkienice

Listopad 2019

Ośrodek Praktyk Artystycznych – Dom Ludowy Maszkienice

Spektakl teatralny w wykonaniu adeptów TNT

Arkadia – Sybir – Powrót do nieswojego domu

kwiecień 2019

listopad 2018 – Opole

październik 2017 – Tuchów – Kraków – Warszawa
październik 2016 – Tarnów Ratusz
marzec 2016 – Tuchów klasztor
luty 2016 – Warszawa – Galeria Porczyńskich
sierpień 2015 – Ołpiny
listopad 2014/2015 – Tuchów, Ołpiny /Wymarsz/
październik 2014 – Warszawa Żoliborz – Dom Pielgrzyma „Amicus”
lipiec 2013 – Synagoga – Dąbrowa Tarnowska
kwiecień 2012 – Warszawa – Więzienie na Rakowieckiej

maj 2011 – Warszawa – Muzeum Niepodleglości

grudzień 2010 – Hotel Tarnovia
maj – czerwiec 2003 Peregrynacja z kopią Veraikonu: Nowy Sącz, Stary Sącz, Just, Rożnów, Tropie, Jamna, Lipnica Murowana,  Nowy Wiśnicz, Szczepanów, Zabawa, Zawada, Tarnów 

_______________________

SPOTKANIA

_______________________

więcej na www.nieteraz.pl 
www.tarnowskikurierkulturalny.pl

YouTube